Opracowywany wspólnie przez GfK i Norymberski Instytut Decyzji Rynkowych (NIM) wskaźnik nastrojów niemieckich konsumentów w oszacowaniu na styczeń 2025 r. wzrósł do -21,3 pkt ze skorygowanego nieco w górę grudniowego odczytu na poziomie -23,1 pkt. Wynik okazał się nieco lepszy od oczekiwań rynku. Mediana prognoz ekonomistów wskazywała bowiem na poprawę do -22,5 pkt.
Symboliczna zmiana na plus
Niewielka poprawa wynikała z ożywienia oczekiwań dochodowych (1,4 w porównaniu z -3,5 w grudniu) i niewielkiego wzrostu gotowości do zakupów (-5,4 w porównaniu z -6,0). Ponadto perspektywy gospodarcze ustabilizowały się na niskim poziomie (0,3 w porównaniu z -3,6), przy słabych perspektywach wzrostu na 2025 r. Tymczasem skłonność do oszczędzania gwałtownie spadła (do 5,9 w porównaniu z 11,9).
Uzasadnione obawy
Jak podkreślili opracowujący badanie, poprawa jedynie częściowo zrekompensowała wcześniejsze spadki, a nastroje pozostały na bardzo niskim poziomie. Trwalszego ożywienia nastrojów konsumentów jeszcze nie widać, ponieważ niepewność pozostaje nadal zbyt wysoka. Głównym powodem są wysokie ceny żywności i energii. Rosną przy tym obawy o bezpieczeństwo miejsc pracy. Oprócz tego, przedterminowe wybory zaplanowane na luty przyszłego roku zwiększają niepewność w największej gospodarce Europy, która jest na drodze do odnotowania drugiego roku z rzędu z ujemna zmianą PKB i pozostaje w tyle za swoimi partnerami ze strefy euro.