Opracowywany przez instytutu gospodarcze GfK i NIM indeks nastrojów niemieckich konsumentów w oszacowaniu na marzec 2025 r. nieoczekiwanie spadł do -24,7 pkt ze skorygowanego odczytu za luty na poziomie -22,6 pkt. Wynik zaskoczył, gdyż mediana prognoz ekonomistów zakładała niewielką poprawę do -21,4 pkt.
Był to drugi z rzędu spadek tego wskaźnika i najniższa jego wartość od kwietnia ubiegłego roku.
Dane te, jak podkreślają eksperci, podkreślając wyzwania dla nowego rządu, w tym utrzymującą się presję kosztów, niepewność polityczną i wzrost liczby bankructw przedsiębiorstw.
Jak wynika z badania, oczekiwania dochodowe osiągnęły najniższy poziom od 13 miesięcy. Instytuty ostrzegają, że gotowość gospodarstw domowych do zakupów spadła do najniższego poziomu od czerwca, a wielu konsumentów nadal będzie ostrożnie wydawać pieniądze, biorąc pod uwagę doniesienia o zbliżającym się zamknięciu fabryk, przenoszeniu produkcji za granicę i redukcji miejsc pracy.
Ponownie wzrosła tymczasem skłonność do oszczędzania. Pomimo utrzymujących się obaw o kolejny słaby rok w 2025 r., oczekiwania gospodarcze poprawiły się wychodząc na plus. Wzrosły do +1,2 pkt w porównaniu z -1,6 pkt w lutym.
Największa gospodarka Europy skurczyła się w 2024 r. drugi rok z rzędu, co ugruntowało pozycję Niemiec jako marudera wśród dużych państw strefy euro. Skurczyła się również w ostatnim kwartale ubiegłego roku, co sugeruje, że nie ma oznak rychłej poprawy.