Linie lotnicze chcą pozyskać od rządu 9 mld euro. Największy sprzeciw Lufthansy budziło ewentualne zyskanie przez państwo możliwości blokowania kluczowych decyzji po przejęciu 25 proc. plus jednej akcji.

Aktualnie na stole negocjacyjnym jest scenariusz ze sprzedażą państwu 9,3 proc. nowych akcji po preferencyjnej cenie. W razie potrzeby mogłyby one zapewnić mniejszość blokującą na walnym zgromadzeniu. Długoterminowo są też dla rządu szansą na zysk po odbiciu Lufthansy.
Niemiecki przewoźnik spodziewa się, że 300 z 760 jej samolotów pozostanie uziemionych do 2021 roku, a 200 pozostanie niezagospodarowanych w 2022 roku. Niemal całkowity brak regularnych rejsów generuje miesięcznie stratę rzędu 800 mln euro. W kasie spółki pozostały jeszcze ok. 4 mld euro.
Wartość akcji Lufthansy w ciągu ostatnich sześciu miesięcy spadła o połowę.