
Kolejne badania wykazały, że do 2050 r. mniej więcej połowa gruntów wykorzystywanych obecnie pod uprawę kawy, zwłaszcza wysokiej jakości odmiany arabiki, może być nieproduktywna z powodu rosnących temperatur, suszy i chorób.
W międzyczasie przedsiębiorstwa międzynarodowe stoją w obliczu rosnącej presji reputacyjnej i prawnej zarówno ze strony konsumentów, jak i rządów, aby oczyścić swoje globalne łańcuchy dostaw w walce ze zmianami klimatycznymi.
Komisja Europejska zaproponowała kilka przepisów mających na celu zapobieganie, a w przypadku pracy przymusowej, zakaz importu i używania produktów związanych z łamaniem praw człowieka i środowiska.
Nestle, które już zobowiązało się, że do 2025 r. będzie pozyskiwać całą swoją kawę w sposób zrównoważony, twierdzi, że dąży również do tego, aby do tego czasu 20 proc. produkowanej kawy było uprawiane przy użyciu „regeneracyjnych” praktyk rolniczych.