Firma chce rosnąć na dynamicznym rozwoju rynku handlu internetowego i przejęciach
Podwyższenie prognoz finansowych inwestorzy przyjęli 4-procentowym wzrostem kursu Netmediów w trakcie sesji. Nowe szacunki wyników zakładają przychody rzędu 16 mln zł i zysk netto 1,72 mln zł. Spółka kusi inwestorów przed emisją z prawem poboru. Termin ustalenia prawa poboru przypada 6 sierpnia. Zostaje niewiele czasu na decyzję, czy warto zainwestować w akcje dotcomu.
Podniesienie szacunków oznacza 52-procentowy wzrost prognozowanej sprzedaży i zysk netto o 10 proc. wyższy, niż pierwotnie oczekiwała spółka. Zarząd tłumaczy poprawkę oczekiwań szybkim rozwojem usług i rezultatami dokonanych niedawno przejęć serwisów rezerwacyjnych. Znamienne, że za zdecydowanym wzrostem szacunków przychodów nie idzie równie wysoka dynamika zysków. Jednak firma jest zyskowna, czego nie można powiedzieć niestety nie o wszystkich giełdowych przedsięwzięciach internetowych.
W związku z emisją spółka przedstawiła nowe założenia strategii rozwoju. Nie przynoszą one fundamentalnych zmian. Netmedia planują rozwijać się jako internetowy pośrednik w sprzedaży rezerwacji, nieruchomości i produktów finansowych. Chcą rozszerzać swój profil o rozrywkę. Andrzej Wierzba, prezes Netmediów, potencjał firmy widzi na przykład w internetowym wypożyczaniu i ściąganiu filmów. Prezes nie zdradza szczegółów, ale wszystko wskazuje na to, że chodzi o pośrednictwo poprzez posiadaną domenę filmy.pl. Na tym rynku działa chociażby Cineman z grupy giełdowego ATM.
Firma liczy też na zdecydowane zwiększenie skali działalności dzięki przejęciom. Na akwizycje pójdzie 60 proc. wpływów z emisji. Netmedia zapowiadają negocjacje, głównie z podmiotami działającymi w branży rezerwacyjnej, w której Netmedia ma czołową pozycję. Negocjują też mariaże i współpracę z firmami sieciowymi, w tym giełdowymi. Pod względem wzajemnie uzupełniającego się profilu działalności, liczby użytkowników czy oferowanej treści pozytywnie na wartość firmy mogłaby wpłynąć chociażby współpraca z Point Group czy z Gadu-Gadu. Ponadto marżę spółki ma z kolei poprawiać działalność eventowa.
Prognozy wskazują, że handel elektroniczny w naszym kraju do 2010 r. urośnie trzykrotnie i osiągnie 4 mld euro. Ale nie tylko trendy w rozwoju internetu zdecydowanie sprzyjają spółce. Rozwój bazy hotelowej, zwłaszcza w obliczu EURO 2012, też powinien być jednym z motorów rozwoju.