Nie łatwo wybrać software dla banku
Systemy gotowe kontra pisane na zamówienie
PRZEWAŻA TRADYCJA: Świadczenie nowoczesnych usług finansowych wymusza na bankach centralizację systemów informatycznych. Branża ta najchętniej korzysta z rozwiązań sprawdzonych, bo dla finansistów najbardziej liczy się stabilność. Z tego względu najwięcej wdrażanych obecnie w polskich bankach systemów powstało w latach 60. i 70. Nowoczesnemu softwareŐowi bardzo trudno przebić się na rynku, choć czasami zdarzają się wyjątki — stwierdza Anna Boczkowska, odpowiedzialna w firmie Oracle Polska za klientów sektora finansowego. fot. Grzegorz Kawecki
Konieczność dokonywania wielu zmian w gotowym oprogramowaniu przeznaczonym dla instytucji finansowych nie przeraża informatyków w tych firmach. Taka jest już specyfika tego sektora, że duże, scentralizowane systemy zarządzające bankiem zaledwie w połowie zaspokajają potrzeby klientów.
Odbywająca się w ubiegłym tygodniu konferencja „Bankowość, Ubezpieczenia, Finanse on Oracle” była okazją do zaprezentowania wielu rozwiązań skierowanych do szeroko pojętego sektora usług finansowych. Przedstawiciele instytucji finansowych mają obecnie do wyboru mnóstwo produktów informatycznych począwszy od dużych, zintegrowanych systemów zarządzających bankiem, aż po rozwiązania dopasowane ściśle do potrzeb indywidualnych klientów. Granica określająca, kiedy ma sens kupowanie gotowego produktu, a kiedy lepiej zamówić system stworzony tylko dla danej firmy jest bardzo płynna. Trzeba bowiem zadać sobie pytanie, czy zakup gotowego systemu, wymagający w 40 proc. kastomizacji (jak w nomenklaturze informatycznej określa się wartość nakładów koniecznych w celu dostosowania produktu do potrzeb konkretnego klienta) jest dla niego opłacalny. A może lepiej kupić software pisany na indywidualne zamówienie albo pisać go samodzielnie, korzystając z nowoczesnych narzędzi programistycznych.
Skazani na gotowce
Instytucje finansowe istniejące od dawna, a pragnące wymienić system informatyczny na bardziej odpowiadający ich aktualnym wymaganiom narażone są na ogromne koszty związane, nie tyle z zakupem odpowiedniego softwareŐu, ile przede wszystkim z jego późniejszym dostosowaniem do swoich potrzeb. Dane statystyczne określają średni współczynnik kastomizacji dużego systemu bankowego na poziomie 60 proc. jego wartości.
— Nawet jeśli koszt dostosowania gotowego systemu zarządzającego bankiem przekracza połowę jego wartości, to zakup taki ma swoje uzasadnienie. Napisanie zintegrowanego systemu bankowego wymaga ogromnej wiedzy i około 3 lat pracy, a na to nie wszystkie instytucje finansowe mogą sobie pozwolić — mówi Anna Boczkowska, odpowiadająca w firmie Oracle Polska za klientów sektora finansowego.
Tylko od podstaw
Inne podejście do tego problemu reprezentują firmy specjalizujące się w tworzeniu nietypowych rozwiązań, których, mimo dążeń integracyjnych i centralizacyjnych w instytucjach finansowych, funkcjonuje bardzo wiele.
— Moim zdaniem sytuacja sprzyjająca zakupieniu gotowego systemu zarządzającego bankiem to moment, w którym klient zakłada zupełnie nową placówkę. Kupuje on wtedy nie tylko konkretny system informatyczny, ale wraz z nim nabywa rozwiązania biznesowe i wiedzę zgromadzoną przez lata tworzenia takiego oprogramowania, bazując na doświadczeniu kilku, a często kilkuset podobnych instytucji. Strukturę organizacyjną banku budowanego od podstaw o wiele łatwiej bowiem nagiąć do wymogów takiego systemu, niż instytucji działającej od dłuższego czasu w oparciu o własne rozwiązania — stwierdza Wojciech Olszewski, prezes firmy Scott Tiger.
Karol Wieczorek