Nielegalne oprogramowanie a robienie biznesu w USA

Szymon Syp
opublikowano: 2013-02-12 18:03

Ostatnimi czasy głośno w USA, a konkretnie w Kalifornii, o zasadnicznych działaniach prokuratora generalnego (ang. attorney general) Pani Kamala D. Harris, która w ubiegłym tygodniu wystąpiła z pozwami przeciwko dwóm międzynarodowym producentom odzieży (z Chin oraz Indii), którzy to producenci w celu uzyskania nieuczciwej przewagi konkurencyjnej nad firmami amerykańskimi – korzystają z pirackiego oprogramowania w procesie produkcji (precyzyjnie – nie płacą opłat licencyjnych za oprogramowanie produktów m.in. Adobe, Microsoft i Symantec) odzieży eksportowanej do i sprzedawanej w Kalifornii.

Prokurator generalny zarzuca międzynarodowym producentom odzieży, którzy nie płacą opłat licencyjnych za oprogramowanie, że uzyskują znaczącą przewagę kosztową w działalności niskomarżowej jaką jest produkcja odzieży, jej wysyłka oraz sprzedaż.  Jako podstawę prawną pozwów prokurator generalny wskazał naruszenie kalifornijskiej ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (ang. Unfair Competition Act).

Od 2010 r. Ningbo Beyond Home Textile Co Ltd. oraz jej spółki  powiązane z Chin dostarczyły do Kalifornii asortyment rzędu 713.000 funtów, zaś Pratibha Syntex Ltd. z Indii asortyment o wielkości 19.000 funtów (m.in. męskie marynarki, płaszcze, kurtki, kurtki polarowe, czapki ).

Argumentacja w pozwach wskazuje, iż pozwane firmy uzyskują nieuczciwą przewagę, ponieważ mogą przeznaczyć „zaoszczędzone” pieniądze (dlatego że nie płacą opłat licencyjnych za oprogramowanie) do  np. zatrudniania pracowników czy rozbudowy fabryk. Dodatkowo, amerykańskie firmy, które tworzą oprogramowanie używane w przemyśle odzieżowym, takie nieuczciwe działanie zniechęca do inwestowania w nowe technologie i produkty (wiedzą oni bowiem, że i tak ich oprogramowanie będzie używane nielegalnie).

Co ciekawe – badanie przeprowadzone przez Radę Biznesu Orange County wskazało, iż w ciągu ostatniej dekady Kalifornia straciła prawie 400.000 miejsc pracy (w ramach sektorów produkcji i technologii) na rzecz państw, gdzie poziom piractwa wynosi 80%. To z kolei doprowadziło do utraty kwoty 1.600.000.000 USD w działalności gospodarczej oraz straty 700.000.000 USD jako  potencjalnego podatku dochodowego dla stanu Kalifornia.

Przewiduję, że w najbliższym czasie może nastąpić fala pozwów w różnych amerykańskich stanach przeciwko producentom wszelkich produktów, którzy w procesie produkcji wykorzystują nielegalne oprogramowanie (dwa amerykańskie tany wprowadziły ciekawe rozwiązania prawne w tym zakresie – ale o tym innym razem). Chociaż główne działa wymierzone są w firmy z Chin (generalnie z Azji) to nie można wykluczyć, że również firmy europejskie (w tym polskie – jeśli dotyczy :) ) mogą mieć problemy w prowadzeniu działalności gospodarczej na terenie USA, jeśli wykorzystują nielegalne oprogramowanie czy sprzęt.