Sven Giegold, sekretarz stanu ds. polityki konkurencji w niemieckim ministerstwie gospodarki, uważa, że obciążenie gigantów kosztami pomogłoby unijnym organom antymonopolowym egzekwować ustawę o rynkach cyfrowych (DMA). Firmy będą musiały zastosować się do nowych przepisów od 7 marca.
“Komisja Europejska potrzebuje dodatkowych zasobów do egzekwowania prawa” - oświadczył. Proponujemy, by wprowadzono dla DMA takiego samego finansowania opłat, jak w ramach DSA” - oświadczył.
Zgodnie z DSA (Digital Services Act) 20 dużych platform internetowych, w tym Meta, Google, Apple i TikTok, musi uiszczać opłatę nadzorczą w wysokości 0,05 proc. ich rocznego światowego dochodu netto.
DMA przykręci śrubę
UE określiła w ustawie DMA listę wymagań dla sześciu firm Big Tech. Spółki mają umożliwić konkurencyjnym firmom współdziałanie z ich usługami, promowanie ofert użytkowników biznesowych oraz zawieranie umów z klientami poza platformami.
Firmom zabroniono nieuczciwego pozycjonowania na swoich platformach własnych usług oraz produktów przed rywalami lub uniemożliwiania użytkownikom odinstalowywania ich aplikacji lub oprogramowania.