Niemcy hamują sprzedaż aut

Krzysztof Maciejewski
opublikowano: 2000-12-14 00:00

Niemcy hamują sprzedaż aut

Dane zrzeszenia europejskich producentów samochodów, wskazują, że zainteresowanie nowymi autami w Europie się zmniejsza.

Producenci aut nie mogą zaliczyć ostatnich miesięcy do zbyt udanych. Po alarmistycznych wieściach płynących zza oceanu, również dane dotyczące sprzedaży na rynkach Europy Zachodniej nie napawają optymizmem. Zrzeszenie Europejskich Producentów Samochodów ACEA opublikowało dane o sprzedaży od stycznia do listopada 2000 roku. W krajach „piętnastki” zarejestrowano w tym czasie o 1,7 proc. nowych aut mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Na złe wyniki sprzedaży w Europie wpłynął spadek popytu na największym z europejskich rynków, czyli w Niemczech. W 2000 roku Niemcy kupili o 400 tys. nowych samochodów mniej niż rok temu.

— Niepokojące jest także wygasanie dynamiki we Francji i Hiszpanii — mówi Georg Stuerzer, analityk z HypoVereinsbank.

Przyczynami tego zjawiska są rosnąca popularność aut używanych, zmiany w systemie opodatkowania czy wreszcie drożejące paliwo.

Wśród europejskich producentów dominującą pozycję umocnił niemiecki Volkswagen z 19,2-proc. udziałem w rynku. Na dalszych miejscach lokują się: grupa PSA z 14,3-proc. udziałem w rynku, GM (10,6 proc.), Renault (10,5-proc.) i Ford (10-proc.). GM i Ford — mimo wysokiej pozycji w rankingu — mają powody do narzekań. Konkurenci odebrali im ponad 2 proc. udziału w rynku.

Podobna sytuacja panuje na rynku amerykańskim. W listopadzie sprzedaż nowych samochodów zmniejszyła się tam o 3,4 proc., co oznacza największy dołek od półtora roku.