Niemcy: Kryzys energetyczny szansą dla osiągnięcia celów klimatycznych wcześniej

Jakub Sławiński, Alianz Trade
opublikowano: 2022-07-20 13:35

Aktualne perturbacje na rynku energetycznym mogą pomóc w osiągnięciu przez Niemcy celów klimatycznych do 2035 roku – informują analitycy Allianz Trade. Rozwój odnawialnych źródeł energii będzie znaczącym bodźcem dla niemieckiej gospodarki.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. engel.ac - stock.adobe.com

Obecna sytuacja i kryzys energetyczny wymagają zdecydowanych działań ze strony rządów państw europejskich, w tym Niemiec. Jak zauważają analitycy Allinaz Trade – wyścig o suwerenność energetyczną sprzyja przekroczeniu pierwotnych planów zielonej transformacji, a obawy, że kraj zejdzie z “zielonego kursu” i wróci do węgla są mało prawdopodobne.

Nieatrakcyjny węgiel

Zdaniem analityków, większa produkcja energii z węgla nie spowoduje wzrostu emisji CO2 w UE, a raczej przesunięcie potencjału i zmniejszenie emisji w innych, mniejszych gałęziach przemysłu objętych UE ETS. Węgiel, zdaniem analityków, nie przetrwa zbyt długo jako substytut rosyjskiego gazu. To za sprawą cen uprawnień, które “wypchną” czarne złoto z rynku.

Neutralność już w 2030

Ogłoszony w kwietniu tzw. “pakiet wielkanocny” zakłada, że do 2030 roku zielona energia będzie stanowić 80 proc. zużycia brutto (obecnie 42 proc.). Poprzedni cel zakładał, że w 2030 będzie to 65 proc.

Do 2035 roku udział energii odnawialnej w produkcji wyniesie prawie 90 proc., podczas gdy udział wodoru to kolejne 7 proc. Analitycy zauważają, że wówczas Niemcy będą eksportować ponad 4 proc. energii, zatem produkcja energii neutralnej przewyższy zapotrzebowanie w kraju.

Szansa dla gospodarki

Zdaniem analityków, przyśpieszona transformacja energetyczna będzie istotnym bodźcem dla niemieckiej gospodarki. Samo zwiększenie mocy ze źródeł odnawialnych do 2035 wymaga inwestycji rzędu 28 mld EUR rocznie (bezpośrednie i pośrednie). W czasie ekspansji rozwoju zielonej energetyki, czyli w latach 2022 – 2035, potrzeba będzie średnio 440 tys. pracowników.