Julius Bär ujawnił, że Niemcy domagają się 110 mln CHF oraz należnych odsetek od tej kwoty.

Według pozwu, przejęty w 2005 roku przez Julius Bär szwajcarski bank Cantrade umożliwił osobie związanej z reżimem NRD na nieuprawnione pobieranie pieniędzy tego kraju. Chodzi o austriacką komunistkę Rudolfine Steindling, która kierowała enerdowską spółką handlową Novum. Miała ona przetransferować pieniądze do kilku szwajcarskich banków, m.in. Cantrade, które już po upadku Muru Berlińskiego zostały nielegalnie przez nią wypłacone. Niemcy twierdzą, że Steindling nie miała prawa pobierać pieniędzy, o czym szwajcarskie banki doskonale wiedziały.
Władze Niemiec z powodzeniem pozwały wcześniej szwajcarski oddział Banku Austrii, który jest obecnie częścią UniCredit, w tej samej sprawie. Wygrały 254 mln EUR rekompensaty za umożliwienie Steindling wypłaty pieniędzy.
Znana z upodobania do luksusu Steindling zmarła w Izraelu w 2012 roku. Nigdy nie ujawniła, co zrobiła z pieniędzmi, które przetransferowała do Szwajcarii, a potem wypłaciła.