Werdykt zapadł prawie pięć lat po tym jak w USA ujawniono, że Volkswagen manipulował pomiarem emisji spalin w autach z silnikami diesla, aby spełniały normy. Koncern, który przyznał się do wprowadzenia nielegalnych rozwiązań w 11 mln samochodów dość szybko załatwił sprawę odszkodowań dla nabywców takich aut w USA. W Europie jednak potoczyła się ona inaczej. Dlatego werdykt niemieckiego Trybunału może mieć duże znaczenie. Zdecydował on, że Herbert Gilbert, emeryt, który nabył w 2014 roku używanego volkswagena sharan z silnikiem diesla, ma dostać zwrot jego ceny minus opłata za użytkowanie wynikająca z przebiegu samochodu.

- Ten werdykt może pomóc tysiącom innym pozywającym, których sprawy utknęły, osiągnąć ostatecznie rozstrzygnięcie – skomentował w poniedziałek Gilbert.