Czerwcowy odczyt indeksu nastrojów ekonomicznych Instytutu ZEW zaskoczył pozytywnie zarówno ekonomistów, jak i uczestników rynku. Wskaźnik wzrósł do 47,5 punktu, podczas gdy w maju wynosił 25,2 punktu. To odczyt zdecydowane lepszy niż mediana prognoz ekonomistów, która zakładała co prawda poprawę, ale „jedynie” do 35 punktów.
Według prezesa ZEW, Achima Wambacha, rosnące zaufanie wśród inwestorów to efekt działań stymulacyjnych podejmowanych przez niemiecki rząd oraz Europejski Bank Centralny.
W ubiegłym tygodniu cztery czołowe niemieckie instytuty badawcze opublikowały prognozy, z których wynika, że niemiecka gospodarka, po dwóch latach stagnacji i technicznej recesji, wreszcie powróci na ścieżkę wzrostu.
Optymizm wspierają konkretne działania polityczne. W czerwcu rząd federalny zatwierdził pakiet ulg podatkowych o wartości 46 mld EUR, mający na celu wzmocnienie sektora prywatnego w latach 2024–2029. Wcześniej, w marcu, niemiecki parlament przyjął plan utworzenia specjalnego funduszu infrastrukturalnego w wysokości 500 mld EUR, jednocześnie wyłączając znaczną część wydatków obronnych spod rygorów ograniczeń zadłużeniowych.
Indeks ZEW oceniający bieżące warunki gospodarcze – choć nadal na minusie – poprawił się w czerwcu do -72 punktów, w porównaniu do -82 punktów w maju. Także ten wskaźnik przebił oczekiwania, które zakładały odczyt na poziomie -75 punktów.
Eksperci podkreślają, że choć nie brakuje czynników ryzyka, jak spory handlowe z USA czy napięcia na Bliskim Wschodzie, możliwe ich zażegnanie dawałoby podstawy do dalszego optymizmu.