W handlu przedsesyjnym wyraźne spadki cen akcji notują m.in. BMW, Daimler Truck i Continental. Niemiecka organizacja branży motoryzacyjnej VDA ostrzegła, że ogłoszone w USA cła przyniosą szkody zarówno firmom jak i łańcuchom dostaw.
- Niemiecka branża motoryzacyjna wzywa do natychmiastowych negocjacji Unii Europejskiej z USA w sprawie dwustronnego porozumienia – napisano w komunikacie.
Dziennik FAZ informuje, że według analizy przeprowadzonej przez niemiecki instytut IfW, gospodarka Niemiec nie będzie najmocniej poszkodowana z powodu wprowadzenia ceł w USA. Ekonomiści instytutu oszacowali, że w pierwszym roku po ich wprowadzeniu obniżą one PKB Niemiec o 0,18 pkt bazowych. W przypadku Meksyku będzie to 1,81 pkt procentowego, a Kanady 0,6 pkt procentowego.
- Ogólnie biorąc, straty eksportu będą ograniczone, bo auta często są produkowane blisko rynków sprzedaży – wskazał Julian Hinz, ekonomista ds. handlu w IfW.
Reuters przypomina, że import produktów motoryzacyjnych do USA wynosił 474 mld USD w ubiegłym roku, z czego wartość sprowadzonych aut osobowych to 220 mld USD. Największy import pochodził z Meksyku, skąd sprowadzono ok. 2,5 mln pojazdów, Korei Południowej (1,4 mln), Japonii (1,3 mln) i Kanady (1,1 mln). Niemcy eksportowały do USA ok. 430 tys. aut.
Wśród marek, które najmocniej mogą odczuć cła w USA Reuters wymienia Jaguar Land Rover, indyjskiego koncernu Tata, którego 100 proc. aut sprzedawanych w USA pochodzi z importu. Kolejne są Volvo, należące do chińskiego Geely (90 proc.) i Mazda (81 proc.). Wśród niemieckich marek, to Volkswagen (80 proc.) i Mercedes-Benz (63 proc.).