Niemiecka aktywność gospodarcza odbiła się w czerwcu, powracając na ścieżkę wzrostu dzięki znacznemu ożywieniu w sektorze przemysłowym. Zgodnie z najnowszymi danymi opublikowanymi w poniedziałek, sektor produkcyjny odnotował największy wzrost nowych zamówień od ponad trzech lat.
Opracowywany przez S&P Global wskaźnik PMI HCOB dla Niemiec wzrósł w czerwcu 2025 r. do 50,4 pkt, w porównaniu do 48,5 pkt w maju. To wynik wyższy nie tylko od majowego odczytu, ale również od prognoz ekonomistów, których mediana oczekiwań kształtowała się na poziomie 49,0 pkt.
Dane te wzmacniają ostrożny optymizm panujący w niemieckiej gospodarce, która stara się uniknąć trzeciego z rzędu roku recesji. Na początku czerwca cztery czołowe niemieckie instytuty ekonomiczne zrewidowały swoje prognozy na rok 2025, zakładając powrót do wzrostu po dwóch latach spadków.
Złożony wskaźnik PMI, który uwzględnia zarówno sektor przemysłowy, jak i usługi – odpowiadające łącznie za ponad dwie trzecie niemieckiej gospodarki – również przekroczył barierę stagnacji. Wzrost ten jest szczególnie istotny po tym, jak w maju po raz pierwszy w tym roku zanotowano spadek aktywności.
Aktywność przemysłowa poprawiła się z 48,3 punktu w maju do 49,0 w czerwcu, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi.
Mimo tych pozytywnych sygnałów, sektor usług wciąż zmaga się z trudnościami. W czerwcu nadal notowano spadek aktywności, jednak jego tempo było zdecydowanie wolniejsze. Indeks PMI dla tego obszaru gospodarki wzrósł do 49,4 z 47,1 w maju, wyraźnie przekraczając prognozowane 47,5 pkt.
Prezes Bundesbanku Joachim Nagel stwierdził ostatnio, że gospodarka może nieznacznie wzrosnąć w tym roku po silnym pierwszym kwartale, wzmocnionym przez wcześniejsze zwiększenie popytu w celu uniknięcia amerykańskich ceł.
Choć do pełnego ożywienia niemieckiej gospodarki jeszcze daleka droga, czerwcowe dane sugerują, że punkt zwrotny może być coraz bliżej. Jeśli obecne trendy się utrzymają, Niemcy mają szansę na trwałe wyjście z recesyjnego impasu.