
"Na szczycie nadawców publicznych niektórzy zarabiają ogromne kwoty - powiedział Lindner w rozmowie z gazetą "Bild am Sonntag" - Jestem przeciwny jakiejkolwiek debacie zawiści, ale żaden dyrektor nie powinien zarabiać więcej niż kanclerz federalny. Potrzebne jest tu zobowiązanie do oszczędnego gospodarowania pieniędzmi płatników".
Olaf Scholz otrzymuje podstawową pensję kanclerską w wysokości nieco poniżej 25 tys. euro. Ponieważ Scholz jest również członkiem Bundestagu, doliczana jest połowa diety parlamentarnej. W sumie: 30 189,81 euro miesięcznie, czyli 362 277,72 euro rocznie - przypomina "Bild".
Scholz zarabia więc o dobre 50 tys. euro mniej niż najlepiej zarabiający pracownik nadawcy publicznego. Dyrektor generalny stacji WDR Tom Buhrow ma roczną pensję w wysokości 413 tys. euro - zauważa gazeta. Dyrektor generalny ZDF Norbert Himmler również przekracza limit Scholza z roczną pensją 372 tys. euro.
Publiczni nadawcy znaleźli się w ogniu krytyki po odwołaniu w atmosferze skandalu szefowej stacji RBB Patricii Schlesinger, która rocznie zarabiała ponad 300 tys.. Miała też dostawać wysokie premie, nawet 60 tys. euro.