
BDB podkreśla, że niemiecka gospodarka jest bardzo mocno uzależniona od dostaw surowców energetycznych z Rosji co uniemożliwia szybką rezygnację z nich. Ewentualne wsparcie ze strony państwa byłoby ogromnie kosztowne i nie w pełni pokryłoby straty narażając społeczeństwo na poważne problemy.
Szacunki BDB na czele którego stoi Christan Sewing, dyrektor naczelny Deutsche Banku wskazują, że już z uwagi na samą wojnę prowadzoną przez Rosję na Ukrainie, obniży mocno tegoroczny wzrost PKB o około 2 proc.
Sytuacja jeszcze bardziej by się skomplikowała, gdyby wstrzymano import lub dostawy rosyjskiej ropy i gazu ziemnego. W takim przypadku silna recesja byłaby nieunikniona - powiedział Sewing. Przy okazji wezwał Europejski Bank Centralny do pilnego działania odnośnie wysokiej inflacji, która przy spodziewanym niskim wzroście gospodarczym grozi stagflacją.