Były dystrybutor drewnianych okien i drzwi kultowej marki Stolbud Włoszczowa postanowił wskrzesić ją po upadku.
W połowie 2019 r. dokonał żywota Stolbud Włoszczowa, producent drewnianych okien i drzwi działający od pół wieku.
- Dwa lata temu został postawiony w stan likwidacji. Dla nas, jednego z dystrybutorów tej marki, było to wtedy wielkie zaskoczenie, a nawet szok. Praktycznie z dnia na dzień straciliśmy dostawcę okien – mówi Marek Kawecki, menedżer z Liteksu.
Od dystrybucji do własnej produkcji
Litex był jednym z ważniejszych sprzedawców okien i drzwi Stolbudu Włoszczowa w województwie mazowieckim. Miał kilka punktów dystrybucyjnych i co roku sprzedawał stolbudowską stolarkę wartą kilka milionów złotych. Zamiast pogodzić się z ograniczeniem oferty, postanowił sam rozpocząć produkcję - stworzył firmę Barilo, która w Białobrzegach nad Pilicą w ciągu kilku miesięcy uruchomiła zakład wytwarzający stolarkę aluminiową.

W 2019 r., czyli w pierwszym roku działalności, udało się sprzedać okna i drzwi Barilo za 1,2 mln zł, rok później za ponad 5 mln zł, a w planie na ten rok jest 10 mln zł, bo firma przeniosła się w maju do większej hali, mającej 1,2 tys. m kw. Dźwignią handlu jest jednak reklama, a jej podstawą jest dobra marka. Szefowie Liteksu uznali, że szkoda, by na znanym na rynku szyldzie Stolbudu osiadł kurz.
- Niedługo po ogłoszeniu końca Stolbudu Włoszczowa, w związku z tym, że właściciele firmy nie mieli żadnych planów dotyczących marki, zaczęliśmy starania prawne o jej przejęcie. Ostatecznie w grudniu zeszłego roku zakończyły się one sukcesem - mówi Marek Kawecki.
Zakład Stolarki Budowlanej Stolbud Włoszczowa powstał w 1965 r., wchodził w skład zarządzającego całą branżą Zjednoczenia Przemysłu Stolarki Budowlanej „Stolbud”. Produkcję drewnianych okien i drzwi, z których słynie do dziś, rozpoczął cztery lata później.
Firma przetrwała PRL i dopiero XXI-wieczny kryzys zachwiał jej bytem, stając się początkiem końca. W 2006 r. borykający się z kłopotami finansowymi Stolbud Włoszczowa przejął Bogusław Wypychewicz, główny akcjonariusz ZPUE, giełdowego producenta urządzeń elektrycznych. W ciągu kilku lat zrestrukturyzował i dokapitalizował firmę kilkudziesięcioma milionami złotych. Stolbud kupił nowe linie wytwórcze i zwiększył moce produkcyjne. Wtedy jednak nadeszło załamanie, będące następstwem światowego kryzysu finansowego, i znowu firma przeżywała trudne chwile. Nadzieją żyła jeszcze prawie dekadę. W tym okresie stała się formalnie własnością należącej do małżeństwa Wypychewiczów luksemburskiej grupy Koronea. W 2018 r. zapadła decyzja o rezygnacji z produkcji wszelkiego typu stolarki otworowej, co było równoznaczne z zamknięciem zakładu.
Siłę marki popiera przykładem.
- Zadzwonił do nas klient z Wielkiej Brytanii, który 10 lat temu kupił okna Stolbudu. Teraz buduje dom dla syna i koniecznie chce mieć taką samą stolarkę okienną – mówi menedżer z Liteksu.
O wartości brandu świadczą też liczby. Z raportu Centrum Analiz Branżowych wynika, że w 2019 r. ten znak towarowy rozpoznawało 12 proc. osób budujących dom lub robiących remont. Stolbud zamykał TOP10 najlepiej rozpoznawalnych marek okien elewacyjnych w Polsce. Zdaniem Marka Kaweckiego kojarzy go przede wszystkim pokolenie 40+. Nowy właściciel chce jednak dotrzeć także do młodszych klientów.

Od aluminiowego Barilo do drewnianego Njord
Przejąwszy szyld, biznesmeni założyli Stolbud sp. z o.o. i wnieśli do niego Barilo. Białobrzeski zakład nadal firmuje okna aluminiowe, a także PCW, które zaczął w tym roku zamawiać u zewnętrznych producentów. Na zewnątrz odbywa się też produkcja stolarki drewnianej, sprzedawanej pod marką Stolbud, w tym znanych modeli okien z Włoszczowej - Capital i Solar - do których nazw przedsiębiorcy przejęli prawa. Asortyment poszerzyli o nowości, np. kierowane na rynek skandynawski okna Njord.
- Popularność okien drewnianych spada. Z jednej strony coraz częściej stosuje się stolarkę z PCW, która zarówno technologicznie, jak i pod względem dizajnu nie odbiega już od drewnianej, a z drugiej coraz bardziej prestiżowa staje się stolarka aluminiowa – mówi Maksymilian Miros, ekspert Centrum Analiz Branżowych.
W jego ocenie na polskim rynku trudno będzie jakiejkolwiek firmie znacząco zwiększyć sprzedaż okien i drzwi z drewna. Nadzieją mogą być jednak rynki zachodnioeuropejskie, a zwłaszcza skandynawskie, gdzie drewniana stolarka otworowa jest wciąż bardzo popularna i chętnie kupowana.
Stolbud to z pewnością znacznie mocniejsza marka niż zupełnie nowy brand Barilo, pod którym firma Litex zaczęła oferować okna z aluminium. Posiadanie tak znanego znaku towarowego jest więc na pewno atutem sprzedażowym, nawet jeśli markę Stolbud kojarzy głównie starsze pokolenie klientów. Aby osiągnąć taką pozycję rynkową, jaką miał pod koniec swojej działalności Stolbud Włoszczowa – przychody ze sprzedaży okien przekraczające 27 mln zł nowy Stolbud będzie jednak musiał poświęcić kilka lat ciężkiej pracy i niemałe nakłady na inwestycje. I nawet jeśli ten cel osiągnie, pozostanie nadal małym producentem. Myślę, że gra jest warta świeczki. Taki poziom sprzedaży byłby bowiem nieosiągalny, gdyby firma pozostałą wyłącznie przy dystrybucji stolarki otworowej