Skandynawski gigant finansowy, który we wrześniu ogłosił przeniesienia centrali ze Szwecji do Finlandii, zatrudnia obecnie 32 tys. ludzi. Prezes Casper von Koskull podkreśla, że aby poprawić jego efektywność finansową niezbędna jest redukcja kosztów. Dlatego Nordea wprowadzi „roboty”, które będą odpowiadać na pytania klientów zadawane przez Internet. Takie rozwiązanie zacznie być stosowane w Finlandii od grudnia.

Niektóre prace, określone jako „rutynowe”, mają zostać przeniesione do Polski z powodu tego, że poziom wynagrodzeń w Finlandii i innych państwach skandynawskich jest wyższy.
Związki zawodowe zareagowały negatywnie na plany Nordei. Wyraziły niezadowolenie z planów banku podkreślając, że przynosi on obecnie bardzo dobre zyski. W czwartek Nordea poinformowała, że w trzecim kwartale jej zysk spadł o 5 proc. do 1,1 mld EUR.