OSLO (Reuters) - Norwegia odrzuciła w poniedziałek wezwanie Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), która zwróciła się do niej o to, by skarb państwa pozbył się większościowego pakietu akcji narodowego operatora telekomunikacyjnego, firmy Telenor.
Po pierwszej fazie prywatyzacji, która odbyła się w grudniu ubiegłego roku, rząd norweski ma w Telenorze 71 procent akcji. OECD zwróciła uwagę, że od 1998 roku przeciętny udział państw zrzeszonych w organizacji w byłych monopolach telekomunikacyjnych spadł do 51 procent i nadal maleje.
"Przyjąłem do wiadomości stanowisko 0ECD (...) ale nie mamy zamiaru zmieniać naszych planów" - powiedział Karl Eirik Schjoett-Pedersen, minister finansów Norwegii.
Zgodnie z wytycznymi parlamentu norweski rząd ma dalej sprzedawać udziały w Telenorze, ale udział państwa nie może spaść poniżej 51 procent.
Sam Telenor odrzucił sugestię OECD, by podzielić się na trzy spółki, z których jedna zajmowałaby się telefonią stacjonarną, druga komórkową, a trzecia Internetem.
OECD skrytykowała także sytuację w norweskim sektorze bankowym, który pozostaje bardzo rozdrobniony na tle innych krajów skandynawskich. Państwo posiada 61 procent akcji w największym norweskim banku komercyjnym - Den Norske Bank i nie zamierza obniżać udziału do mniej niż jednej trzeciej.
OECD z satysfakcją przyjęła natomiast plany Norwegii sprzedaży w 2001 roku poprzez giełdę 10-25 procent akcji koncernu paliwowego Statoil.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))