Nowe rozdanie w Interferiach

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2012-03-19 00:00

Ekipa z Dialogu przejmuje władzę w spółce. Firma szybko urośnie, gdy dołączą do niej uzdrowiska

Piątkowe posiedzenie rady nadzorczej Interferii okazało się trzęsieniem ziemi, zwłaszcza dla zarządu. Odwołano prezesa Adama Milanowskiego i członka zarządu, Radosława Besztygę.

— Spółka nie rozwijała się w satysfakcjonującym tempie — komentuje Marcin Chmielewski, wiceszef rady nadzorczej Interferii i prezes KGHM TFI, czyli funduszu kontrolującego 67 proc. kapitału hotelarskiej spółki.

— Bez komentarza — ucina Adam Milanowski, który funkcję prezesa piastował od 2008 r. Właściciel mógł być niezadowolony z wyników firmy. Narastająco po trzech kwartałach 2011 r. Interferie mają 2,4 mln zł zysku netto, wobec 3,8 mln zł rok wcześniej. Przychody praktycznie się nie zmieniły.

Ekipa z Dialogu...

Do zmian na szczycie Interferii dochodzi krótko po odwołaniu z zarządu KGHM TFI Arkadiusza Gierałta. Mówiono o nim, że w KGHM jest szarą eminencją, związaną z Platformą Obywatelską. W 2010 r. jego notowania jednak spadły i został „zesłany”‚ do Warszawy, do pracy w tworzonym wówczas KGHM TFI.

Kilka dni temu stracił stanowisko w TFI. Zastąpiła go Grażyna Matławska, poprzednio — dyrektor w Telefonii Dialog, czyli firmie, którą KGHM w grudniu sprzedał Netii za 970 mln zł. Z Dialogu wywodzi się też nowy szef Interferii. Rada powołała bowiem od razu nowy zarząd. Prezesem został Arkadiusz Miszuk, a wiceprezesem — Dariusz Rutowicz.

Ten pierwszy szefował Telefonii Dialog do momentu sprzedaży spółki. Właściciel go ceni.

— Arkadiusz Miszuk to profesjonalista, który w Dialogu potrafił stworzyć produkt na miarę klienta i zadbać o wzrost wartości spółki. Szczególnie na tym drugim zależy nam, jako funduszowi — podkreśla Marcin Chmielewski.

Dariusz Rutowicz to z kolei finansista, który w KGHM TFI odpowiada za konsolidację spółek z segmentu ochrony zdrowia.

...ma rozruszać biznes

Nowe władze Interferii mają opracować nową strategię dla spółki. Jej filary zostały już nakreślone, ale szczegóły są tajne.

— Mogę jedynie powiedzieć, że ułożymy biznes w oparciu o trzy segmenty: luksusowy — Interferie Elite, rodzinny — Interferie Family, oraz nakierowany na starszych klientów, czyli domy spokojnej starości. Ta ostatnia usługa będzie rozwijana wokół uzdrowisk należących do KGHM TFI — ujawnia Marcin Chmielewski.

Można przypuszczać, że w segmencie luksusowym, nastawionym na przyciągnięcie bogatego singla, kluczową rolę odegra zakończona niedawno flagowa inwestycja Interferii, czyli Hotel Interferie Medical Spa w Świnoujściu (budowa kosztowała 115 mln zł). Ważną rolę odegrają też uzdrowiska, które KGHM TFI kupił w ostatnich latach w przetargach prywatyzacyjnych.

— Uważam, że sensowne będzie skonsolidowanie wszystkich uzdrowisk z Interferiami — mówi Marcin Chmielewski.

KGHM TFI ma w portfelu cztery uzdrowiska: Zespół Uzdrowisk Kłodzkich (w skład którego wchodzą kompleksy w Polanicy Zdroju, Dusznikach i Kudowie), Cieplice, Świeradów Zdrój i Połczyn Zdrój, które tworzą Polską Grupę Uzdrowisk (to świeżo zarejestrowany brand, wokół którego rozwijane będą usługi rehabilitacyjne i lecznicze).

— Nasze uzdrowiska wystawiały się ostatnio na targach w Berlinie i ich oferta cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Liczymy na turystykę medyczno-rehabilitacyjną — podkreśla Marcin Chmielewski.

Ewentualne przyłączenie uzdrowisk do Interferii nie zakłóciłoby realizacji inwestycji, do których KGHM TFI zobowiązał się w ramach prywatyzacji.

— Inwestycje wynikające ze zobowiązań prywatyzacyjnych przeprowadzimy nawet szybciej niż to pierwotnie zakładano. Ponadto szykujemy się do kampanii promocyjnej wody mineralnej Staropolanka, która w ostatnich latach traciła udziały w rynku. A to towar z najwyższej półki, wydobywany ze źródeł, które mają walory lecznicze — zapowiada Marcin Chmielewski.