W poniedziałkowy poranek kontrakty terminowe na miedź drożały aż o 3,2 proc. dochodząc do pułapu 4,39 USD za funt dochodząc do nowego 22-miesięcznego maksimum. Następnie skorygowały nieco ten zysk.
Z kolei futures na aluminium poszybowały w górę aż o niemal 10 proc. do ponad 2700 USD za tonę, osiągając najwyższy poziom czerwca 2022.
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zakazały wszelkich rosyjskich dostaw wyprodukowanych po północy w miniony piątek, zabraniając giełdom handlującym metalami przyjmowania nowego aluminium, miedzi i niklu produkowanego przez Rosję. Zakazano także importu tych metali do USA i Wlk. Brytanii.
Najnowsze sankcje zostały wdrożone w celu ograniczenia dochodów Rosji z eksportu metali, które pomagają finansować jej operacje wojskowe na Ukrainie.
Choć sankcje są dosyć ostre, jednak analitycy sugerują, że ograniczenia raczej nie zatrzymają sprzedaży w Rosji i mogą spowodować napływ na rynek fali starych zapasów, co doprowadzi do większej niepewności na rynkach towarowych.
Towary stanowią istotny wkład w wiele branż, a rosnące ceny zaczną szkodzić wzrostowi gospodarczemu, jeśli wyższe ceny nie będą mogły zostać przeniesione na konsumentów – ostrzegła Rebecca Babin, starszy handlowiec energią w CIBC Private Wealth.
Nowe sankcje spowodują większy eksport rosyjskiego metalu do krajów spoza jurysdykcji USA i Wielkiej Brytanii, zwłaszcza do Chin. Dodatkowa podaż zachęci także do eksportu metali produkowanych w Chinach. Państwo Środka jest największym na świecie producentem rafinowanej miedzi i aluminium oraz głównym graczem na rynku niklu dzięki inwestycjom w Indonezji.