Skupione akcje będą stanowić nie więcej niż 20 proc. kapitału zakładowego, a cena ma się zawierać w przedziale 1-400 zł. Upoważnienie ma obowiązywać od 17 listopada 2022 r. do 31 grudnia 2026 r., chyba że wcześniej wyczerpie się budżet na buy back. Akcje zostaną umorzone.
“Biorąc pod uwagę sytuację na rynkach finansowych, która może mieć wpływ na wycenę akcji Kruka, zasadnym jest wyposażenie spółki w możliwość przeprowadzenia skupu akcji własnych w sytuacji, gdy wycena wartości Kruka będzie znacząco odbiegać od jej wartości fundamentalnej” - napisano w uzasadnieniu projektu uchwały.
W akcjonariacie spółki najmocniejszą pozycję ma Nationale-Nederlanden OFE, do którego należy 14,49 proc. akcji. 9,76 proc. jest w rękach prezesa spółki Piotra Krupy, 9 proc. znajduje się w portfelu Avivy OFE Santander, a 8,54 proc. - PZU OFE Złota Jesień.
Kapitalizacja spółki to 4,85 mld zł, przy wartości księgowej 2,88 mld zł.
Od początku roku kurs Kruka spadł o 14 proc. Na informację o planie skupu notowania zareagowały mocną zwyżką.
Według danych agencji Bloomberg, dla Kruka obowiązuje siedem rekomendacji analitycznych, z czego pięć jest pozytywnych, a dwie neutralne. Średnia z cen docelowych to 318,7 zł, o jedną piątą więcej niż wynosi kurs na GPW.