Obligacje kuszą, ale...

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2012-08-22 00:00

Na papierach dłużnych jak na dłoni widać, jak rentowność jest proporcjonalna do ryzyka

187 proc. w niespełna dwa miesiące zarobi ten, kto ma stalowe nerwy i postawi pieniądze na to, że notowane na Catalyst obligacje spółki Oshee zostaną wykupione. Zyski z pozostałych dostępnych na rynku papierów dłużnych przedsiębiorstw to średnio prawie 11 proc. w skali roku, czyli dwa razy tyle, ile daje przeciętnie lokata bankowa czy obligacje skarbowe.

Różnicę w dochodzie łatwo wyjaśnić inną skalą ryzyka tego, że kapitał nie zostanie zwrócony (albo nie zostanie zwrócony w terminie). Zróżnicowanie dostępnych na rynku papierów jest już na tyle duże, że każdy inwestor znajdzie coś skrojonego do jego oczekiwań i skłonności do ryzyka.

Oprocentowaniem w wysokości 11 proc. drobnych inwestorów kusi Gant, a jego przedstawiciele przekonują, że wyjście z ofertą publiczną obligacji skierowaną do inwestorów indywidualnych wynika z chęci zdywersyfikowania struktury wierzycieli. Nie brzmi to przekonująco, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę ucieczkę klientów z funduszy, inwestującychw obligacje korporacyjne.

Także wspomniana wysokość kuponu, fakt, że jest to oprocentowanie stałe, a nie zmienne (stopy procentowe będą przecież spadać, co zmniejszyłoby koszty finansowania spółki) oraz niespotykany rozmach promocji oferty pokazują determinację zarządu dewelopera. Oby to była determinacja, a nie desperacja, bo Gant jest jednym z większych i bardziej rozpoznawalnych emitentów obligacji, które notowane są na Catalyst (o ofercie i kondycji dewelopera czytaj obok).

Na emisję obligacji wkrótce zdecyduje się też Ciech, który — eksperci nie mają co do tego wątpliwości — będzie musiał zapłacić więcej nie tylko za ograniczone zaufanie i zasobność portfeli instytucji inwestujących w obligacje, ale też za to, że firma już ma wysokie zadłużenie i musi je refinansować.

Specjaliści szacują, że koncern będzie musiał zaoferować premię w wysokości 300-400 pkt bazowych ponad WIBOR. O połowę mniej muszą płacić banki spółdzielcze za wprowadzane na rynek obligacje oszczędnościowe, a najmniej oczywiście skarb państwa. Dwuletnie obligacje mają kupon ledwie 4,5-procentowy, trzylatki w pierwszym okresie odsetkowym dadzą natomiast nieco ponad 5 proc. Dla tych, ktorym mało, przygotowaliśmy subiektywny ranking papierów, które można kupić na Catalyst.

Subiektywnie o obligacjach*

Dla inwestorów o mocnych nerwach

Oshee

Rentowność do wykupu:

187,35%

Termin wykupu obligacji o wartości 6 mln zł to 19 października, ale nie wiadomo, czy spółka pozyska finansowanie, bo sama tych pieniędzy nie ma. W I półroczu Oshee było firmą rentowną i z obsługą zadłużenia nie ma problemów. Jej obligacje można kupić za 75 proc. wartości nominalnej.

Sco-Pak

Rentowność do wykupu:

21,02%

Obligacje serii SCO0713 oprocentowane są na poziomie 12,16 proc., zabezpieczone są hipoteką, a wycena rynkowa to 95,29 proc. Przychody firmy stoją w miejscu, ale rośnie rentowność operacyjna. Mankamentem jest luka między krótkoterminowymi zobowiązaniami i należnościami.

Dla strategii kup i trzymaj

Krakowski Bank Spółdzielczy

Rentowność do wykupu:

8,58%

Bank z Krakowa płaci najwyższą premię ponad WIBOR6M ze wszystkich banków spółdzielczych (4 pkt proc.), dorównuje mu tylko bank spółdzielczy z Sanoka. Ale to krakowski bank poprawił wyniki, jakość portfela, a współczynnik wypłacalności ma wyższy. W dodatku jego obligacje SBK1020 są tańsze (102,2 proc.)

Dla szukających dodatkowego zysku

Marvipol

Rentowność do wykupu:

10,93%

Cenę konwersji obligacji zamiennych Marvipolu ustalono na 11, 12 i 13 zł w zależności od terminu dokonania konwersji. Tymczasem giełdowy kurs to 10,4 zł. Marvipol zaprzestał jednak dalszego skupu własnych akcji z rynku. Jeśli konwersja będzie nieopłacalna, zawsze pozostają zyski z odsetek.

PRESCO

Rentowność do wykupu:

9,35%

Oprocentowanie przewyższa WIBOR6M o 5,2 pkt proc. Spółka działa w szybko rosnącym sektorze wierzytelności, ale w odróżnieniu od mniejszych firm ma bezpieczniejszą strukturę bilansu, zaś w porównaniu z dużymi firmami z branży płaci wyższe odsetki.

Gant

Rentowność do wykupu:

19,24%

Wprawdzie cena konwersji obligacji zamiennych Ganta (25 zł) jest odległa od rynkowej (ok. 5 zł), ale przy braku konwersji posiadacze obligacji otrzymają w dniu wykupu dodatkowe 62,5 zł premii od obligacji o nominale 1000 zł każda. Wykup serii GNT0313 nastąpi w marcu przyszłego roku.

*przygotował Emil Szweda, obligacje.pl