Podejmując decyzję o dodatkowym, dobrowolnym oszczędzaniu na emeryturę, warto porównać produkty dostępne na rynku. Nawet minimalne oszczędności w długim terminie zaprocentują wyższym kapitałem. Im niższa opłata za zarządzanie, tym lepiej. Warto też odkładać tak długo, by ominąć opłaty manipulacyjne.
Zmiany mobilizują
Potrzeba dodatkowego oszczędzania nabrała ogromnego znaczenia z chwilą zmniejszenia składki do Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE), które oprócz ZUS stanowią główny, obowiązkowy instrument zabezpieczenia emerytalnego Polaków w ramach II filaru. Obecnie do OFE co miesiąc przekazywane jest 2,3 proc. wynagrodzenia pochodzącego ze składki do ZUS (19,5 proc.).
— Z obecnego systemu emerytalnego możemy liczyć na emeryturę wysokości 30-40 proc. ostatniej pensji. Średnia życia wydłuża się regularnie, a zatem rzeczywista kwota emerytury za kilkadziesiąt lat będzie jeszcze niższa — mówi Krzysztof Szypuła, partner zarządzający Money Makers.
Planowane przez rząd wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia podniesie wysokość świadczeń. Jeśli czas pobierania świadczenia będzie krótszy, to emerytura może wzrosnąć nawet o 65 proc. w przypadku kobiet i o 15 proc. w przypadku mężczyzn. Nadal jednak świadczenie nie zapewni utrzymania dotychczasowego poziomu życia. Dlatego im wcześniej weźmiemy sprawy we własne ręce i samodzielnie zaczniemy oszczędzać, tym wyższe będą nasze emerytury. Według wyliczeń Krzysztofa Szypuły z Money Makers, firmy zarządzającej aktywami, obniżenie rocznej opłaty za zarządzanie o jedyne 1 proc. może nawet o kilkaset tysięcy złotych zwiększyć wartośćkońcową gromadzonych przez lata oszczędności (patrz tabela obok).
Niższe opłaty — wyższy zysk
Sposobem na dodatkowe oszczędzanie na emeryturę są Indywidualne Konta Emerytalne (IKE), produkt znany na rynku od lat, oraz Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), nowa forma dobrowolnego oszczędzania, zaproponowana Polakom w zamian za zmniejszenie składki do OFE. Porównaliśmy oferty IKE w największych TFI oraz pierwsze oferty IKZE, dostępne od początku stycznia w PZU, Amplico i Avivie. W większości TFI nabywanie jednostek uczestnictwa funduszy oraz zmiana alokacji pomiędzy funduszami w ramach IKE jest bezpłatna. Koszty zarządzania nie przekraczają 4 proc. (najwyższe opłaty dotyczą funduszy akcyjnych, przeważnie to 4 proc.). Wszystkie TFI stosują tzw. opłatę likwidacyjną, z chwilą rezygnacji bądź transferu pieniędzy do innej instytucji przed upływem 12 miesięcy od rozpoczęcia inwestycji. Taką ofertę posiada m.in. BZ WBK TFI, TFI Allianz, Millennium TFI, Skarbiec TFI, PKO TFI (bezpłatny zakup jednostek za pośrednictwem strony internetowej), BPH TFI (bezpłatny zakup jednostek za pośrednictwem strony internetowej, 50 proc. zniżki w biurach maklerskich).
Nieco różni się z kolei oferta IKE w Pioneer Pekao TFI. Koszty związane z zakupem jednostek uczestnictwa zależą od rodzaju funduszy oraz długości inwestycji. Towarzystwo zwalnia z opłaty manipulacyjnej po 8 latach inwestycji, jeśli suma wpłat wyniesie minimum 8 tys. zł. Opłata za nabycie jednostek uczestnictwa np. funduszu Pioneer Akcji Polskich wynosi 5,5 proc. wartości wpłaconej kwoty. Koszty zarządzania funduszem Akcji Polskich wynoszą 4 proc. rocznie. Opłata likwidacyjna wynosi 100 zł. Podobne opłaty będą pobierane w przypadku IKZE, które pojawi się w ofercie Pioneer Pekao TFI na koniec stycznia. ING TFI uzależnia wysokość opłat manipulacyjnych od sumy wpłat na rachunek (maks. 5 proc.) Im więcej pieniędzy zgromadzimy na koncie, tym niższe będą opłaty za nabycie jednostek uczestnictwa funduszy. Po odłożeniu 15 tys. zł opłata nie jest już pobierana. Koszty zarządzania nie przekraczają 4 proc. Opłata za zmianę funduszy wynosi 3 proc. wartości zamienianych jednostek uczestnictwa. Jedna zamiana w roku jest bezpłatna. Opłata likwidacyjna to 100 zł. Amplico TFI oferuje z kolei dwa warianty IKE. W pierwszym wariancie skierowanym do osób o krótkim horyzoncie inwestycyjnym, założenie rachunku jest bezpłatne, a za nabycie jednostek uczestnictwa pobierana jest stała opłata 2 proc. dla wszystkich funduszy. Drugi wariant, dla osób o długim horyzoncie inwestycyjnym, przewiduje opłatę 300 zł za otwarcie rachunku IKE. Zakup jednostek uczestnictwa funduszy jest zwolniony z opłat. Koszty zarządzania wynoszą maksymalnie 4 proc., a opłata likwidacyjna wynosi 2 proc. Najtańszą ofertę IKE pod względem opłat za zarządzanie ma natomiast Legg Mason TFI, które pobiera maksymalnie 3,5 proc. (w przypadku funduszu akcyjnego). Jednostki uczestnictwa funduszy kupuje się bez opłat manipulacyjnych.
IKZE wchodzi do gry
IKZE dopiero pojawia się w ofercie instytucji finansowych. Jednym z pierwszych jest grupa PZU, która zaproponowała dwa produkty IKZE — pierwszy w formie polisy z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, oferowanej przez PZU Życie, oraz w formie dobrowolnego funduszu emerytalnego, oferowanego przez PTE PZU. W ofercie PZU Życie maksymalna opłata manipulacyjna wynosi 4 proc. (uzależniona od czasu umowy). Natomiast koszty zarządzania się dublują. Z jednej strony opłata jest pobierana przez fundusz, w który inwestowane są aktywa w ramach IKZE (np. PZU Stabilnego Wzrostu Mazurek to 2,5 proc.). Z drugiej, opłata za zarządzanie (2 proc.) pobierana jest przez PZU Życie w IKZE poprzez umorzenie jednostek funduszu. W sumie całkowity koszt to prawie 4,5 proc. rocznie od całkowitej wartości naszej inwestycji.
Atrakcyjniej z kolei prezentują się koszty IKZE w PZU PTE, które pobiera maksymalnie 3,4 proc. opłaty manipulacyjnej oraz 2,99 proc. opłaty za zarządzanie plus opłata 20 proc. od wypracowanego zysku ponad benchmark. W obu wariantach Grupy PZU pobierana jest również opłata likwidacyjna (rezygnacja przed 12. miesiącem inwestycji) wysokości 10 proc. od wypłacanego kapitału. Konstrukcję polisy wybrała również Aviva TUnŻ. Maksymalna opłata manipulacyjna wynosi 8 proc.
ramach IKZE dostępnych jest 11 funduszy, a maksymalna opłata za zarządzanie, np. funduszem akcyjnym, to 3,3 proc. Opłata likwidacyjna wynosi 50 proc. wypłacanych pieniędzy. Dodatkowo towarzystwo od każdej wypłacanej na emeryturze raty pobiera 15 zł, co oznacza, że przez 10 lat (licząc po 12 rat w roku) uczestnik zapłaci towarzystwu minimum 1800 zł z tytułu wypłaty kapitału. Amplico PTE pobiera maksymalnie 2,5 proc. opłaty manipulacyjnej (w tym przypadku opłata zależy od wartości zgromadzonego kapitału) i maksymalnie 2,5 proc. za zarządzanie funduszami. Opłata likwidacyjna to 15 proc.
IKE i IKZE — dwa bratanki
Możliwości jest wiele. Jak zatem wybrać ten właściwy produkt? Krzysztof Szypuła z Money Makers uważa, że warto szukać takich instytucji, które w przypadku podjęcia przez nas decyzji o regularnym oszczędzaniu rezygnują z pobierania opłat manipulacyjnych.
— Zasadniczy wpływ na końcowe korzyści mają opłaty pobierane co rok i naliczane procentowo od całości zgromadzonych pieniędzy. Dlatego szczególnie istotna jest prowizja za zarządzanie. W przypadku długoletnich inwestycji każdy procent różnicy ma ogromny wpływ na wysokość emerytury — mówi Krzysztof Szypuła. Jego zdaniem, nie musimy ograniczać się tylko do jednego z produktów.
— Ustawodawca stworzył nam możliwości relatywnie dobrych metod inwestowania na poczet przyszłej emerytury. IKE i IKZE umożliwiają dziś inwestycje 15 tys. zł rocznie (11 tys. IKE + 4 tys. IKZE). Pozwalają odkładać miesięcznie 1250 zł w efektywny podatkowo i kosztowo sposób — uważa Krzysztof Szypuła.