Angel Gurría, sekretarz generalny OECD ogłosił, że szok gospodarczy spowodowany przez epidemię jest już większy niż podczas kryzysu finansowego ponad dekadę temu. W wywiadzie dla BBC nazwał „myśleniem życzeniowym” oczekiwanie, że gospodarki poszczególnych krajów szybko odbiją w górę w momencie poprawy sytuacji. Gurría powiedział, że niedawne prognozy sygnalizujące możliwość spadku tempa globalnego wzrostu gospodarczego do 1,5 proc. wydają się zbyt optymistyczne. Szef OECD spodziewa się wejścia niektórych z największych gospodarek w recesję w nadchodzących miesiącach.

- Nawet jeśli nie dojdzie do ogólnoświatowej recesji, będzie albo brak wzrostu, albo ujemny wzrost w wielu gospodarkach świata, w tym największych. Dlatego nie będziemy mieli tylko niskiego wzrostu w tym roku, ale także zajmie dłużej zanim zacznie on rosnąć w przyszłości – powiedział Gurría.
OECD wezwało rządy, aby nie zwracały uwagi na ograniczenia wydatków budżetowych jeśli chodzi o testy i leczenie korowanawirusa.
- Rzućcie wszystko, co macie – powiedział Gurría.
Przyznał jednocześnie, że można oczekiwać iż większe deficyty i dług publiczny będą ciążyć gospodarkom w nadchodzących latach.