Po wydaniu komunikatu prawdopodobieństwo faktu, że Fed podniesie stopy we wrześniu, spadło do 10 proc. z 66 proc. przed posiedzeniem (tak oceniają je traderzy w USA). Fed zwrócił - co prawda - uwagę na fakt, na niebezpieczeństwo wzrostu inflacji, ale także na spadek wydatków detalicznych, kłopoty na rynku kredytowym, słabnący rynek pracy i akcji. Najtrafniejszą oceną komunikatu Fed wydaje się być zdanie Stephen'a Stanley'a z RBS Greenwich Capital Markets cytowane przez agencję Bloomberga, który nazwał go ''krokiem dziecka w stronę podwyżek''. Fed rzadko podnosi stopy w sytuacji, gdy słabnie rynek pracy, a taką sytuację mamy obecnie.
SYTUACJA NA GPW
Wczorajsze notowania były kopią wtorkowych. WIG20 zaczął dzień od wzrostu,
który został zatrzymany na tym samym poziomie, co dzień wcześniej - 2666 pkt.
Wzrost utrzymał się przez godzinę, po czym do głosu doszli inwestorzy pragnący
sprzedać akcje - WIG20 osunął się nawet poniżej poziomu zamknięcia z wtorku, by
pod koniec sesji raz jeszcze wyjść na plus. mWIG i sWIG również zachowały się
lepiej niż dzień wcześniej - ich straty były minimalne. Mankamentem pozostają
obroty - podliczono je na 732 mln PLN. Na tle rynku nieźle wypadł sektor bankowy
(WIG Banki zyskał 0,8 proc.) i budowlany (+1,4 proc.).
Po kilku sesjach
dreptania w miejscu trudno oprzeć się wrażeniu, że trend spadkowy powoli się
wyczerpuje, podaż akcji jest zbyt słaba, by przełamać nawet ten skromny popyt,
który mamy na GPW.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Decyzję Fed o pozostawieniu głównej stopy procentowej w USA na poziomie 2 proc. trudno uznać za niespodziankę, natomiast ciekawa była reakcja inwestorów na komunikat władz pieniężnych. Indeksy ruszyły mocno w górę tuż po publikacji decyzji, ale w ciągu dwóch godzin pozostałych do końca sesji i dokładniejszym zapoznaniu się z treścią uzasadnienia, głos należał do sprzedających akcje. W rezultacie DJIA nie zmienił swojej wartości w porównaniu z wtorkowymi notowaniami, a S&P wzrósł o 0,6 proc. Warren Buffet powiedział, że nie wie, kiedy gospodarka amerykańska podniesie się z kryzysu, ale z pewnością nie nastąpi to w przyszłym miesiącu i nie wykluczone, że nawet nie w przyszłym roku. W Azji japoński Nikkei oddał pod koniec sesji wzrosty z pierwszej części sesji i przedłużył najdłuższą spadkową serię w tym roku (stracił na wartości 0,05 proc.).
OBSERWUJ AKCJE
Cersanit - Akcje po wzroście o 0,7 proc. kosztowały 21,15 PLN. Cena zbliżyła
się w środę do pięćdziesięciodniowej średniej kroczącej, która od kilku miesięcy
wyznacza silny trend spadkowy. Ostatnia próba ataku na ten osuwający w się w dół
poziom zakończyła się w maju fiaskiem i pogłębieniem przeceny. Jeżeli tym razem
w ciągu najbliższych sesji trwale nie przekroczymy 21,8 PLN podobny scenariusz
jest najbardziej prawdopodobny, dlatego inwestorzy posiadający walory spółki
mogą wykorzystać obecne poziomy do dystrybucji
akcji.
Pekao - w środę akcje banku można było kupić po 170 PLN (o 2,7 proc. drożej niż poprzedniego dnia). Zwiększone obroty w ostatnich dniach przemawiają za poszukiwaniem dna na wysokości marcowych dołków, gdzie obecnie znajduje się kurs. Wskaźnik STS zwrócił się w górę i podobnie jak MACD znajduje się o krok od wyznaczenia sygnału kupna. Za jego potwierdzenie będzie można uznać powrót w krótkim terminie powyżej 175 PLN, gdzie znajduje się średnia z 20 sesji.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Plaza Centers - planuje budowę w ramach konsorcjum centrum rozrywki w
Budapeszcie za ok. 2,7 mld USD.
Polimex-Mostostal - konsorcjum pod
przewodnictwem spółki zależnej Polimeksu ma kontrakt na Przebudowę linii
kolejowej na odcinku Wrocław - Legnica za 26,9 mln EUR.
Wandalex - dostarczy
regały paletowe i wózki widłowe dla firmy Black Red White za 3,1 mln
PLN.
Doradcy24 - pierwszym dniem notowań praw do akcji spółki będzie 26
czerwca.
Wawel - dywidenda w wysokości 7 PLN na akcję zostanie przyznana 15
lipca i wypłacona 1 sierpnia.
Indykpol - związkowcy ''Solidarności'' nie
zgadzają się na 4-proc. podwyżki wynagrodzenia, w środę pikietowali przed
zakładem w Lublinie.
TVN - osoba zajmująca kierownicze stanowisko w spółce
poinformowała o sprzedaży ok. 20 tys. akcji po cenie 22,25 PLN za
sztukę.
Kernel - spółka przejmie za 3,6 mln USD ukraińską firmę dzierżawiącą
2,8 tys. hektarów gruntów na Ukrainie.
Adv.pl - powołana spółka zależna
Codemedia zaoferuje innowacyjne produkty i usługi związanych ze strategicznym
planowaniem mediów.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Nieudana próba wzrostu w USA (wzrost nastąpił po publikacji komunikatu Fed,
tyle że do końca notowań niewiele z niego zostało) nie może nastrajać
optymistycznie, podobnie jak spadek notowań dolara, wzrost notowań ropy i
umocnienie złotego. Tych negatywnych czynników - choć niezbyt silnych w
pojedynkę - jest trochę zbyt wiele, by inwestorzy byli dziś skłonni do kupowania
akcji. A przecież jeszcze nastroje rynkowe dalekie są od euforii.
Najlepszym,
co może spotkać nasz rynek dziś to obrona minimów ze wczoraj i wtorku na
początku notowań. Jeśli to się uda, końcówka sesji powinna być już lepsza.
Oczekujemy, że na GPW nadal utrzyma się niska aktywność inwestorów mierzona
skalą transakcji.
WALUTY
Pewnego rodzaju zaskoczenie - jakim był komunikat Fed sugerujący, że podwyżki
stóp nadejdą później, niż rynek się tego spodziewał - osłabiło dolara. Kurs euro
wzrósł do 1,567 USD, najwyższego poziomu od ponad dwóch tygodni. Nie przesądza
to jeszcze zakończenia konsolidacji, bowiem poziomem, który może powstrzymać
euro jest kurs 1,58 USD, ale niewątpliwie szanse na dalszy wzrost wspólnej
waluty wzrosły. Zwłaszcza, gdyby ECB na początku lipca podjął decyzję o
podniesieniu stóp w strefie euro.Jen osłabia się solidarnie i do dolara i do
euro - dziś rano o 0,2 proc.
U nas USD spadł poniżej 2,14 PLN i jest
najtańszy od dwóch miesięcy. Euro trzyma się na 3,35 PLN, CHF kosztuje 2,063
PLN. Inwestorzy nabierają przekonania, że RPP cyklu podwyżek jeszcze nie
skończyła. To przekonanie może jeszcze umocnić złotego.
SUROWCE
Spadek popytu na paliwa w USA przyczynił się w środę do przeceny ropy naftowej o ponad 2 USD do 134 USD (-1,8 proc.), chociaż w czwartek rano w Azji inwestorzy zachęceni komunikatem Fed nieśmiało kupowali kontrakty terminowe na ten surowiec. Amerykański bank centralny w większym stopniu jest zaniepokojony inflacją niż spowolnieniem gospodarczym, ale nie zasugerował wyraźnie zwrotu w polityce pieniężnej, która w ostatnich miesiącach polegała głównie na próbach stymulowania gospodarki. Perspektywa podwyżki stóp procentowych odsunęła się więc w czasie o najprawdopodobniej kilka miesięcy i wpłynęła na niższy kurs dolara, który decyduje z kolei o cenach surowców na światowych rynkach. W czwartek uncja złota kosztowała podobnie jak dzień wcześniej 888 USD, a tonę miedzi wyceniano 8 373 USD.
Komentarz przygotowali: Emil Szweda - wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, waluty; Łukasz Wróbel - giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, poinformowali przez sesją i surowce