Dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie jest zaskoczeniem –
przynajmniej jeśli chodzi
o główne stopy procentowe. Obniżenie stopy rezerwy
obowiązkowej z 3,5 do 3,0 proc. jest krokiem, który ma poprawić płynność w
sektorze bankowym, jednak bezpośrednie i szybkie przełożenie tej decyzji na
dostępność kredytów jest dyskusyjne. Choć oczywiście dla wielu banków może to
być krok przybliżający je do rozwiązania coraz mniejszych problemów z
płynnością.
Kredyty w górę
RPP od dwóch miesięcy wstrzymuje się z
dalszymi obniżkami stóp, ale rynek pieniężny bynajmniej się nie ustabilizował.
Kiedy tylko w połowie kwietnia stało się jasnym, że czeka nas dłuższa przerwa w
obniżkach stóp, rynkowe stopy WIBOR zaczęły systematycznie rosnąć. W ciągu
niespełna dwóch miesięcy wzrost wyniósł blisko 50 pkt bazowych, co można
odczytać jako korektę wcześniejszego spadku stóp (WIBOR spadł o ok. 270 pkt, a
RPP obniżyła stopy o 225 pkt w obecnym cyklu).
Dla posiadaczy kredytów złotowych, udzielonych przed nasileniem kryzysu na rynkach finansowych, wzrost stopy WIBOR oznacza wzrost rat o (zakładając, że właśnie dziś banki aktualizowałyby haromonogram spłat kredytów, a poprzednio zrobiły to na początku kwietnia).
kwota kredytu | oprocentowanie na 30.03.2009 | rata | oprocentowanie obecnie | rata | zmiana |
100 000 zł | 5,14 proc. | 545 PLN | 5,62 proc. | 575 PLN | +5,5 proc. |
.
Jak zmieniły się raty kredytów ze względu na WIBOR
Kredyt na 30 lat, raty
równe, marża 1 pkt proc. ponad WIBOR 3M
W gorszej sytuacji pozostają osoby, które zamierzają starać się o kredyt
hipoteczny, ponieważ oprócz wzrostu WIBORu muszą się liczyć ze wzrostem marż od
kredytów hipotecznych.
Od ostatniej decyzji RPP kolejne trzy banki
zdecydowały się podnieść marże od kredytów złotowych. Można szacować, że
przeciętne oprocentowanie kredytu hipotecznego w złotych
ze znikomym wkładem
własnym sięga obecnie 7,8 proc. (WIBOR 3M plus 3,2 pkt proc. marży),
to jest
o 0,7 pkt proc. więcej niż dwa miesiące temu.
Lokaty
Wojna depozytowa przybiera coraz bardziej
„podjazdowy” charakter. Dzisiejsza decyzja RPP
(o stopie rezerw
obowiązkowych) zdejmuje z banków część ciężaru, co może przyczynić się
do
uspokojenia rynku. Obecnie sektor bankowy ma niewielkie lub incydentalne
problemy
z płynnością, dlatego oferta depozytowa w bankach systematycznie
zmienia się na niekorzyść. Ponieważ jednak znaczną część lokat banki pozyskały
na krótki termin (3-6 miesięcy) od czasu
do czasu chcąc zatrzymać pieniądze
klientów u siebie, zmuszone są do zaoferowania korzystniejszego oprocentowania,
lub przechwycenia depozytów konkurencji. Stąd różnego rodzaju okresy promocyjne,
loterie etc. Pozostawienie RPP bez zmian głównych stóp procentowych
w
żaden sposób nie zmienia tej sytuacji, a presja na poszukiwanie depozytów może
być nieznacznie obniżona przez zmniejszenie rezerw obowiązkowych, ale głównie
wśród największych banków.
Obligacje, akcje
Rynki obligacji od dłuższego czasu mniej
interesują się wysokością stóp procentowych, a bardziej możliwościami rządów w
finansowaniu narastających deficytów budżetowych. Jak dotąd nie znamy ani skali
wzrostu deficytu budżetowego, ani sposobów załatania wciąż tylko ewentualnej
dziury
w kasie państwa. Decyzja RPP jest zatem neutralna dla tego
rynku.
Równie rynek akcji nie ma ani większego pożytku z decyzji Rady, ani
nie wynikają z niej żadne nowe przykre konsekwencje. Przedsiębiorstwa nadal
muszą liczyć się utrudnionym dostępem
do finansowania, a co za tym idzie z
wolniejszym rozwojem lub – w zależności od sytuacji – większymi kłopotami
będącymi pochodną kondycji sektora bankowego.
Prognozy
W grupie Noble Bank oczekujemy, że RPP zdecyduje
się na obniżkę stóp procentowych w czerwcu i o kolejne 25 pkt bazowych w III
kwartale. Oznaczałoby to spadek stopy referencyjnej
do 3,25 proc., oraz
spadek stopy WIBOR do 4,10-4,20 proc. Spread między WIBORem i główną stopą w RPP
sięgałby tak jak obecnie nawet 90 pkt bazowych i może być ograniczany w końcówce
roku, o ile poprawie ulegnie kondycja sektora bankowego. Bez ograniczenia
spreadu między WIBORem i stopą referencyjną, realizacja naszej prognozy
oznaczałaby spadek rat
o ok. 5 proc., dla posiadaczy lokat obniżkę
oprocentowania o 50 pkt lub nawet więcej.
Emil Szweda, analityk Open Finance
