Ogromna skala i rodzinny charakter biznesu

DI
opublikowano: 2023-12-18 00:15
zaktualizowano: 2023-12-15 11:39

Mimo że czas dla sektora drzewnego nie jest najlepszy, spółka Palko rośnie w siłę. Stawia na rozwój produkcji i dobre relacje z klientami.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

1. MIEJSCE WOJEWÓDZTWO ŚWIĘTOKRZYSKIE - Palko (spółka z grupy Palettenwerk)

Początki tego biznesu sięgają roku 1990. Wówczas działalność rozpoczęła spółka Palettenwerk. Lata pracy pozwoliły na zyskanie doświadczenia w produkcji i dostawach palet dla niemal wszystkich branż i gałęzi przemysłu, od spożywczej, poprzez budowlaną, aż po browarniczą czy metalową. Firma postawiła na rozwój własnej produkcji i szybko rosła. W 1998 r. na terenie zakupionym w Gniewięcinie, w woj. świętokrzyskim, utworzyła w grupie spółkę Palko produkującą m.in. palety EPAL. Cała grupa kapitałowa w rozwój inwestuje do dziś.

Z zakładów obu spółek miesięcznie wyjeżdża około 900 TIR-ów dostarczających palety do klientów w kraju i za granicą. 60 proc. produkcji trafia na eksport do ponad 15 krajów Europy.

„W ciągu 30 lat nasza spółka rozwinęła się z małej firmy handlowej do jednego z największych producentów palet w Europie, wprowadzającego na rynek ponad 7 mln palet rocznie. Mimo osiągnięcia tak wysokiego pułapu firma w dalszym ciągu zachowuje charakter firmy rodzinnej, łącząc tradycję z nowoczesnymi technikami zarządzania przedsiębiorstwem” – czytamy na stronie internetowej przedsiębiorstwa.

- Duży nacisk kładliśmy na aktywne pozyskiwanie klientów, zapewnienie im najwyższej jakości obsługi i dostarczanie konkurencyjnego produktu w atrakcyjnej cenie. Skupiamy się także na wzmocnieniu relacji z klientami, z którymi współpracujemy od wielu lat. Podejście do klienta i dobry produkt przekładają się na wysokie tempo rozwoju biznesu. To nasza recepta na sukces – zaznacza Krzysztof Zieliński, prezes Palko.

Przyznaje, że osiągnięcie satysfakcjonujących wyników wiązało się również z optymalizacją kosztową – pozyskiwaniem surowca w odpowiedniej cenie, optymalizacją i automatyzacją produkcji, minimalizacją kosztów energii elektrycznej, głównie poprzez inwestowanie w odnawialne źródła energii.

- Istotną składową naszych kosztów produkcyjnych jest surowiec. Kładziemy bardzo duży nacisk na jego pozyskiwanie w optymalnej cenie przy zachowaniu wysokiego standardu jakości. Obecnie dostępność surowca jest sporym wyzwaniem. Pracujemy na rynku drzewnym, który w Polsce jest niestety dość niestabilny i ma skomplikowane systemy dystrybucji. Ostatni rok nie był najłatwiejszy dla całej branży, choć my i tak mieliśmy znacznie łatwiej niż np. branża meblarska. Prowadzenie biznesu w tym sektorze wymaga dużej sprawności w działaniu - nam się to udaje – podkreśla Krzysztof Zieliński.

Firma już przygotowuje się do realizacji kolejnych, dużych projektów rozwojowych. Planuje wzmocnić pion produkcyjny. Szczegóły inwestycji ujawni niebawem. Wpłyną na zwiększenie skali biznesu, przy jednoczesnym zmniejszeniu śladu węglowego.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface