- Globalne rynki ropy naftowej pozostają zbyt kruche, aby teraz ożywić produkcję - powiedział Bloombergowi przedstawiciel OPEC, który poprosił o zachowanie anonimowości.
Inny z informatorów agencji stwierdził z kolei, że nie podjęto jeszcze decyzji, a kartel pozostaje w tej kwestii podzielony. Końca negocjacji i wypracowania wspólnego stanowiska można spodziewać się w nadchodzących tygodniach.
Obecnie obowiązujące plany zakładają, że seria wzrostów produkcji przez kraje OPEC ma ruszyć od kwietnia bieżącego roku. Jeśli start nie nastąpi, będzie to już czwarte przesunięcie z rzędu. Wcześniejsze opóźnienia tłumaczono m.in. niskim popytem na ropę w Chinach. Dotychczas OPEC postulował stopniowe podwyżki - o 120 tys. baryłek dziennie w każdym miesiącu aż do końca 2026 roku.