Grupa, której przewodzi Arabia Saudyjska ocenia obecnie, że negatywny wpływ pandemii koronawirusa będzie dłuższy niż wcześniej zakładano.

Uaktualniona projekcja zakłada, że globalny popyt na ropę w 2020 r. spadnie o 9,5 mln baryłek dziennie do 90,2 mln baryłek. Wcześniej spadek szacowano na 9,1 mln baryłek dziennie.
Rewizji w dół poddana też została prognoza popytu generowanego przez gospodarki rozwinięte zrzeszone w OECD. Zapotrzebowanie z ich strony ma być niższe o dodatkowe 100 tys. baryłek dziennie.
W ujęciu całościowym światowy popyt na ropę ma w 2021 r. wzrosnąć jedynie o 6,6 mln baryłek dziennie do 96,9 mln. To o ponad 400 tys. baryłek dziennie mniej niż zakładała wczesniejszą prognoza.