OPEC po raz kolejny zmniejszy wydobycie
Produkcja ropy spadnie o 0,5-1 mln baryłek dziennie
Na rozpoczynającym się dziś w Wiedniu dwudniowym spotkaniu członkowie krajów OPEC zdecydują, o ile zmniejszą produkcję ropy. Jak zwykle, do ostatniej chwili nie wiadomo, o ile baryłek dziennie spadnie wydobycie.
Kraje OPEC zamierzają znowu obniżyć produkcję ropy. Obawiają się, że spowolnienie koniunktury na świecie i koniec zimy na półkuli północnej przyczynią się w drugim kwartale do sezonowego spadku popytu na ten surowiec. Na pewno na ich decyzję wpłynie też spadek cen ropy w ostatnich dniach. OPEC chce utrzymać cenę koszyka siedmiu rodzajów ropy na poziomie 25 USD za baryłkę. W środę jego cena wyniosła nieco ponad 23 USD.
Różne wizje
Z ostatnich przecieków wiadomo, że grupa rozważa cięcia o 0,5-1 mln baryłek dziennie. Ale tradycyjnie, każdy minister prezentuje inną prognozę.
— Grupa jest bliska osiągnięcia konsensusu o zmniejszeniu dostaw ropy o mniej więcej 1 mln baryłek dziennie — mówi Alvaro Silva, wenezuelski minister ropy.
Chakib Khelil, prezydent OPEC i minister Algierii, sugerował, że możliwe jest zmniejszenie wydobycia o 1,5 mln baryłek dziennie. Arabia Saudyjska, największy na świecie producent, oraz Wenezuela skłaniały się raczej ku jednemu milionowi. Także Meksyk, nie należący do OPEC, rozważa cięcia.
— Zmniejszymy produkcję, jeśli zauważymy brak równowagi między podażą a popytem — zapowiada Ernesto Martens, meksykański minister ds. ropy.
Meksyk, Arabia Saudyjska i Wenezuela były głównymi zwolennikami cięć w 1999 roku, po tym, jak cena ropy spadła do 10 USD za baryłkę. Te cięcia przyczyniły się do potrojenia ceny za baryłkę, która w ubiegłym roku doszła do 35 USD, czyli poziomu najwyższego od czasu wojny w Zatoce Perskiej.
Prognozy w dół
Ali Rodriguez, sekretarz generalny OPEC, ocenia, że zapotrzebowanie na ropę wzrośnie w tym roku o 1,3 mln baryłek dziennie. Z kolei opublikowany w środę raport Międzynarodowej Agencji Energetyki (IEA) przewiduje, że będzie to 1,41 mln (IEA obniżyła wcześniejszą prognozę o 110 tys. baryłek).
— Niektórzy mówią o 1,5 mln, inni o 1,3 mln, ale popyt może być jeszcze mniejszy i wynieść 1-1,2 mln baryłek dziennie — straszy Ali al-Naimi, minister z Arabii Saudyjskiej.
Zdaniem Ali Rodrigueza, do obcięcia wydobycia skłania też prognoza, która głosi, że mimo tak niewielkiego wzrostu zapotrzebowania na ropę, producenci spoza organizacji zwiększą wydobycie o 1 mln baryłek dziennie.
Wczoraj za baryłkę ropy Brent w Londynie płacono 24,32 USD, czyli o 47 centów więcej niż w środę, kiedy straciła na wartości 1,9 USD.