Tamtejsze władze starają się promować Makau nie tylko jako hub hazardu, ale także jako miejsce dobre do robienia innych biznesów. Przegląd który sporządzony został przez Instytut Badań nad komercyjnym hazardem na Uniwersytecie w Makau, wskazał, że wszyscy operatorzy (sześciu) spełnili wymagania licencjodawcy.

Raport ma pomów w ustaleniu przyszłej polityki dla szacowanego na 30 mld USD przemysłu, który od dwóch lat musi zmagać się z poważnym spowolnieniem. Jeden z czołowych urzędników miasta nawiązując do problemów z kurczącą się gospodarką stwierdził, że wnioski płynące z opracowania będą mogły być wykorzystane jako podstawa przy procesie weryfikacji i przedłużania licencji, gdy zaczną wygasać w 2020 r.
Tymczasem działalność nie związana z biznesem hazardowym wygenerowała w 2014 r. około 23,2 mld MOP i wraz z wydatkami turystów dokonanymi poza kasynami była porównywalna do tych z Las Vegas.
Indeks kasyn w Makau, opracowywany przez agencję Bloomberga, wzrósł w pierwszym kwartale 2016 r. o 16 proc. po tym jak w ubiegłym roku wartość rynkowa sześciu tamtejszych domów hazardu skurczyła się o około 46 mld USD.