Opoka TFI idzie pod prąd

Justyna DąbrowskaJustyna Dąbrowska
opublikowano: 2016-12-21 22:00

W nowy rok towarzystwo wejdzie z dwoma nowymi funduszami. Oba mają przełamać rynkowy schemat.

W czasach silnej awersji do ryzyka Opoka proponuje coś dla tych, którzy chcą zarabiać i wahania wycen im niestraszne. — Do tej pory naszym celem była przede wszystkim ochrona kapitału. Dlatego też stopień ryzyka w funduszach był umiarkowany, a komfortowo czuli się w nich nawet ci, którzy przenosili pieniądze z depozytów. W tym roku chcemy to zmienić, mimo że obecnie apetyt na ryzyko jest niski, co nazywamy pełzającą paniką — inwestorzy boją się wszystkiego, co notuje nawet krótkotrwały spadek. Ale żeby zarabiać, trzeba godzić się na straty — mówi Adam Łaganowski, dyrektor sprzedaży w Opoka TFI.

POZA MAINSTREAMEM: Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI, nie chce nadmiernie rozbudowywać palety oferowanych funduszy. W tych, dostępnych szerszej grupie inwestorów, towarzystwo ma pod zarządzaniem aktywa warte 270 mln zł.
Grzegorz Kawecki

Nowe rozdanie

W styczniu towarzystwo wprowadzi do oferty dwa nowe subfundusze w ramach Opoka Omega FIZ — Opoka Ultra, tzw. hedge fund, i Opoka Quant, fundusz wspomagany przez algorytmy. Ekspozycja na ryzyko dla pierwszego rozwiązania wynosi od -150 do 150 proc. aktywów. Fundusz ma w dużej mierze powielać rozwiązania stosowane w subfunduszach Opoka Neutral i Opoka Alfa, ale zakłady mają być zdecydowanie większe. Limit to 10 proc. na spółkę, 20 proc. na ETF i 30 proc. w przypadku futures. Dopuszczona też będzie możliwość miesięcznych umorzeń.

— Zdecydowaliśmy o miesięcznych umorzeniach, chociaż jest to nietypowe dla naszych odpowiedników w USA. Biorąc to pod uwagę oraz fakt, iż zakłady będą bardziej skoncentrowane, w Opoka Ultra nie będzie niepłynnych spółek. Postawiliśmy sobie limit zaangażowania w jedną spółkę w wysokości jej 20-dniowego średniego obrotu — mówi Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI. Eksperci z towarzystwa podkreślają, że będzie to rozwiązanie ryzykowne, i nie polecają go osobom, dla których inwestycyjny punkt odniesienia to depozyt.

— Jeśli ktoś oczekuje ze swojej inwestycji pewnych 6 proc., to nie powinien wpłacać pieniędzy do Opoka Ultra — mówi Adam Łaganowski. Druga propozycja też się wyróżnia — rozwiązania oparte na algorytmach na naszym rynku nie odnosiły sukcesów. Opoce to jednak niestraszne. Na razie zaryzykuje własnymi 10 mln zł.

— Wiemy, że w Polsce nikomu nie udało się uruchomić funduszu wspomaganego przez algorytm z sukcesem. Mimo to chcemy dać sobie szansę i udowodnić, na początku przede wszystkim sobie, że jest to możliwe. Dlatego mamy ostrożne podejście, jeżeli chodzi o dystrybucję. Na razie przetestujemy to rozwiązanie na własnej kieszeni, a zaufanie klientów chcemy zdobyć, pokazując dobre wyniki, nie na odwrót — mówi Adam Łaganowski. Opoka Quant ma bazować na więcej niż jednym algorytmie. Ma wykorzystywać m.in. siłę relatywną spółek, sezonowość rynków czy wybicia z konsolidacji, a największą wagę algorytm będzie przywiązywał do trendu i siły relatywnej. Zarządzający, wspomagany algorytmem, będzie kupował do 200 spółek, na kilku różnych rynkach, w tym w Polsce. Taka liczba ma pozwolić na wykorzystanie efektu statystycznego. Opoka Quant to rozwiązanie, które startuje od zera. Fundusz Opoka Ultra powstanie zaś z przekształcenia Opoka Akcji 130/30, ale jak podkreśla prezes towarzystwa, to nie ratowanie czegoś, co szwankuje.

— Nie przekształcamy czegoś, co nam nie wyszło. Zależy nam na tym, żeby paleta oferowanych przez nas produktów była ograniczona. Chcemy specjalizować się w tym, w czym jesteśmy najlepsi, i nie konkurować z setką innych funduszy akcyjnych — twierdzi Tomasz Tarczyński. Fundusz akcyjny powstał pod koniec grudnia 2014 r. Od tamtego czasu wypracował 7,6 proc., a stopa zwrotu od początku tego roku to 8,5 proc. (wycena na 20 grudnia 2016 r.). Na koniec listopada aktywa funduszu wynosiły prawie 13 mln zł.

Trzon pozostaje

Flagowym funduszem towarzystwa ma pozostać Opoka Alfa, rozwiązanie oparte na strategii absolute return, przeznaczone dla inwestora o umiarkowanym profilu ryzyka.

— Na tym funduszu został zbudowany warsztat inwestycyjny Opoki. To rozwiązanie najbardziej uniwersalne i na nim chcemy rosnąć — mówi Adam Łaganowski. Fundusz rówieśnik Opoka Akcji 130/30 od początku tego roku zwrócił 8,3 proc., a od momentu uruchomienia 9,9 proc. Do końca listopada 2016 r. zgromadził prawie 55 mln zł. Towarzystwo ma jeszcze w ofercie m.in. fundusz Opoka Neutral, również z grupy absolute return, o maksymalnie 10-procentowej ekspozycji na ryzyko. Na koniec listopada jego aktywa wynosiły trochę ponad 150 mln zł. Od grudnia jest on zamknięty na wpłaty od dystrybutorów, a towarzystwo nie przewiduje nowych emisji. Od początku roku fundusz wypracował 6 proc., a od momentu rozpoczęcia działalności 16,8 proc. Adam Łaganowski przyznaje, że obecnie rozwiązania typu są na rynku wyjątkowo modne. Podkreśla jednak, że to, czego te fundusze nie doświadczyły, to prawdziwa hossa.

— Sami jesteśmy ciekawi, jak na niej wypadną — mówi ekspert.