Wskaźnik optymizmu Narodowej Federacji Niezależnych Firm (National Federation of Independent Business, w skrócie: NFIB) wzrósł w grudniu o 3,4 punktu, osiągając poziom 105,1. Oznacza to kontynuację rekordowego wzrostu, który odnotowano w listopadzie. Siedem z dziesięciu składowych indeksu poprawiło swoje wyniki, a największy wzrost o 16 punktów zanotowano w udziale firm oczekujących lepszych warunków biznesowych. Wartość tego wskaźnika osiągnęła najwyższy poziom w comiesięcznych danych od 2002 roku.
Jednocześnie wskaźnik niepewności NFIB spadł o kolejne 12 punktów, co stanowi rekordowy dwumiesięczny spadek. Wyraźniej zarysowana ścieżka gospodarcza po wyborach prezydenckich i wygranej Republikanów w Kongresie przyczyniła się do tego wyniku.
Oczekiwania dotyczące sprzedaży również się poprawiły: odsetek respondentów przewidujących wzrost sprzedaży wzrósł o 8 punktów do najwyższego poziomu od stycznia 2020 roku. Polityczny klimat sprzyjał również decyzjom o ekspansji firm.
Właściciele małych firm nadal postrzegają inflację jako największe wyzwanie, jednak ostatnie i planowane zmiany cen zdają się stabilizować na podwyższonym poziomie. Według prognoz dane rządowe, które zostaną opublikowane w środę, mogą wskazać na dalszy, stabilny wzrost cen konsumpcyjnych (z wyłączeniem żywności i energii). Taki wynik może utwierdzić Rezerwę Federalną w decyzji o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie.
Problemy związane z jakością siły roboczej ulegają stabilizacji, w tym trudności firm w znalezieniu wykwalifikowanych kandydatów i obsadzaniu wolnych stanowisk. Odsetek firm spodziewających się trudniejszych warunków kredytowych w ciągu najbliższych trzech miesięcy spadł do najniższego poziomu od lutego 2020 roku. Jednak wzrost rentowności obligacji na początku 2025 roku może wpłynąć na te oczekiwania i zmienić prognozy w kolejnych badaniach.