
Agencja podkreśla, że to swoiste ultimatum jest następstwem wielomiesięcznych spekulacji, że Orlen zamierza zainwestować w zakład PCK w Schwedt, aby zapewnić dostawy do własnej sieci stacji paliw w sąsiednich Niemczech i pomóc w dostawach na rynek krajowy.
Kwestią sporną pozostaje właśnie Rosneft i związane z nim plany Berlina. Rafineria PCK Schwedt, która dostarczała do 90 proc. paliwa dla Berlina, była kontrolowana przez rosyjski Rosnieft, który miał 54,17 proc. jej udziałów. W ubiegłym roku, po napaści Rosji na Ukrainę, rząd Niemiec zdecydował o przejęciu kontroli nad rafinerią, a udziały rosyjskiego koncernu przeniósł do funduszu powierniczego. Pozostałymi udziałowcami są brytyjski Shell i włoski Eni.
Bloomberg cytuje w swoim materiale prezesa Obajtka, przytaczając jego wcześniejszą wypowiedź, że „…Orlen nie chce wchodzić w żadne relacje z inwestorami ze Wschodu i tę kwestię musi najpierw rozwiązać strona niemiecka”.
Według źródeł agencji, rząd w Berlinie jest otwarty na ofertę z Polski, ale nie ma w najbliższym czasie planów sprzedaży akcji Rosnieftu. Zamiast tego prawdopodobnie odnowi tymczasowe powiernictwo przyjęte we wrześniu.