Środowe sesje na giełdach w USA charakteryzowały się dużą zmiennością. Podobnie jak we wtorek, o ostatecznym wyniku zdecydowały ostatnie minuty notowań. Indeksy poszły wtedy mocno w górę — mimo że przez większą część sesji znajdowały się poniżej kreski.
Mocno rozchwiane były także notowania ropy. W czasie sesji baryłka osiągnęła najwyższy w historii kurs 78,77 USD, ale na zamknięciu sesji jej cena spadała o ponad 2 proc. Obawy zapaści rynku papierów dłużnych, wzmocnione wiadomością o bankructwie dwóch funduszy hedgingowych banku inwestycyjnego Bear Stearns, spowodowały wyprzedaż akcji spółek finansowych. Taniały papiery m.in. AIG, Citigroup i JP Morgan. Mocno spadł kurs Beazer Homes w związku z plotką o bankructwie spółki, czemu ta zaprzeczyła. Słabe wyniki sprzedaży spowodowały spadek notowań Forda i GM, ale ten ostatni odrobił straty w końcówce sesji. W górę poszły notowania Apple. Citigroup podwyższył rekomendację spółki do „kupuj” w związku z 7-procentową przeceną jej akcji we wtorek.