Niemal 4 mld zł przez dziesięć lat zaoszczędzą mniejsze firmy na zmianach uchwalonych przez Sejm w miniony piątek — prognozuje resort przedsiębiorczości i technologii. Taki efekt ma przynieść prawie 50 uproszczeń dla małych i średnich przedsiębiorców.
Skierowana teraz do Senatu nowelizacja niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym zawiera kolejne ułatwienia dla sektora MŚP — po pakiecie 100 zmian dla firm oraz Konstytucji Biznesu. Przeważająca większość nowych rozwiązań ma zacząć obowiązywać od przyszłego roku.
— Całą listę przewidzianych w Pakiecie MŚP ułatwień, oszczędności i przywilejów dla przedsiębiorców wypracowaliśmy we współpracy z nimi — zwraca uwagę Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii.
Na pakiet składają się zmiany w wielu ustawach, w tym o podatkach dochodowych od osób fizycznych (PIT) i prawnych (CIT) oraz zryczałtowanym PIT, podatkach i opłatach lokalnych, podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), podatku od towarów i usług (VAT), zasadach ewidencji i identyfikacji podatników, a także o rachunkowości, w Ordynacji podatkowej oraz w kodeksach cywilnym, spółek handlowych i pracy.
Praca małżonka i dzieci
Jedna ze zmian dotyczy podnoszonego od lat problemu, z którym borykały się przede wszystkim firmy rodzinne. Posłowie uchwalili zasadę, że wartość własna pracy podatnika, jego małżonka i małoletnich dzieci, a w przypadku prowadzenia działalności w formie spółki niebędącej osobą prawną — także małżonków i małoletnich dzieci jej wspólników, będzie można wliczyć do kosztów uzyskania przychodu z prowadzonej działalności. Nowelizacja ustawy o PIT precyzuje, że chodzi o wynagrodzenia. Według projektodawcy, czyli Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii (MPiT), ta zmiana ma przynieść korzyści zwłaszcza mikro i małym przedsiębiorstwom rodzinnym. Podatnik zatrudniający małżonka czy dzieci na podstawie umowy o pracę, zlecenia, o dzieło, czy o praktyki absolwenckie, ma być przez fiskusa traktowany tak samo, jak podmiot, dla którego pracują osoby spoza najbliższej rodziny.
W ustawie o CIT zachowano zasadę, że w przypadku podatnika będącego wspólnikiemspółki niebędącej osobą prawną nie jest kosztem podatkowym wartość pracy własnej innych wspólników tej spółki będących osobami fizycznymi, a także ich małżonków i małoletnich dzieci, natomiast do takich kosztów można wliczyć wynagrodzenie małżonków i małoletnich dzieci wspólników tej spółki.
Strata do odpisu na raz
Zmienią się też zasady rozliczania straty. Przedsiębiorca będzie mógł wybrać jeden z dwóch sposobów. Obecnie wyboru nie ma. Po pierwsze, jak jest obecnie, podatnik może obniżyć dochód uzyskany z tego samego źródła o poniesioną z niego stratę w ciągu najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych. Przy czym kwota obniżenia w którymkolwiek z tych lat nie może przekroczyć 50 proc. wysokości tej straty.
Drugie rozwiązanie, uchwalone przez Sejm, pozwala na jednorazowe odliczenie straty od dochodu w roku podatkowym wybranym z pięciu następujących po sobie lat. Jednak odpis ten nie będzie mógł przekroczyć 5 mln zł. Nieodliczona nadwyżka ma podlegać rozliczeniu w pozostałych latach tego pięcioletniego okresu, z tym że kwota obniżenia w którymkolwiek z nich może wynieść maksymalnie 50 proc. wysokości straty, czyli na dotychczasowych zasadach.
Resort wylicza przykładowo, że przy przychodzie wynoszącym 7,6 mln zł, stracie do rozliczenia w maksymalnej rocznej wysokości 5 mln zł oraz stawce podatku w wysokości 19 proc., w roku rozliczenia straty podatnik będzie mógł zapłacić o 900 tys. zł podatku mniej niż przed zmianą przepisów.
W ocenie MPiT taka zamiana pozytywnie wpłynie na płynność finansową przedsiębiorstwa. Ponadto przy jednorazowym odliczeniu straty, ograniczone zostaną niezbędne formalności — rozliczona zostanie raz, a nie w rozbiciu na kilka lat i w konsekwencji podatnik również tylko raz złoży niezbędne dokumenty.
Ustawa zapowiada też nową ulgę — zwolnienie z podatku odszkodowań wypłaconych od ubezpieczycieli na odtworzenie zniszczonego majątku. Nie dotyczy to samochodów osobowych. Ponadto wprowadza krótszy termin dla wierzycieli na skorzystanie z ulgi na złe długi w VAT — zamiast 150 będzie on wynosił 90 dni.
Więksi mali podatnicy
Zmiany, aczkolwiek nie od razu, odczują też firmy o najmniejszych przychodach. Zgodnie z nowelą, od 2020 r. zostanie podniesiony limit obrotów, który uprawnia do uzyskania statusu małego podatnika. Obecnie jest to 1,2 mln EUR, a będą 2 mln EUR.
O podniesieniu tego progu do wspomnianej granicy mówiono już dość dawno. Posiadanie statusu małego podatnika uprawnia do ułatwień w amortyzacji, rzadszego obowiązku wpłacania zaliczek na PIT i CIT (kwartalnie, a nie co miesiąc), przy czym, gdy przedsiębiorca jest osoba prawną, ma on prawo do niższej stawki CIT, czyli do 15 proc. (podstawowa wynosi 19 proc.).
Jak przypomina resort, mały podatnik ma prawo do jednorazowej amortyzacji, czyli zaliczenia całej wartości środków trwałych w koszty uzyskania przychodu w miesiącu wprowadzenia do ewidencji (wartość maksymalna — do 50 tys. EUR rocznie) i nie musi rozdzielać kosztu zakupu na cały okres amortyzacji.
Porównując to zasad liniowego rozliczenia, korzyść jest taka, że w przypadku dużego kosztu uzyskania przychodu firma ma mniejszy podatek w roku odliczenia. I znów MPiT podaje przykład — zakładając przychody na poziomie 7,6 mln zł (ok. 1,8 mln EUR) i maksymalną wartość kosztu podatkowego w wysokości 200 tys. zł (50 tys. EUR), przy jednorazowej amortyzacji podatnik w pierwszym roku zyska prawie 25 tys. zł.
Zmiany w Kodeksie pracy
Nowelizacja Kodeksu pracy dotyczy okresowych szkoleń BHP. Nie trzeba będzie ich przeprowadzać dla pracowników na stanowisku administracyjno-biurowym, jeśli rodzaj przeważającej działalności pracodawcy należy do grupy, dla której ustalono nie wyższą niż trzecia kategorię ryzyka określoną zgodnie z przepisami o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Jest jednak warunek — że z oceny zagrożeń, której pracodawcy muszą dokonywać, nie wyniknie konieczność kierowania zatrudnionych na takie szkolenia z bezpieczeństwa i higieny pracy. Będą też obowiązkowe, kiedy tylko rodzaj biznesu znajdzie się w grupie wyższej niż trzecia kategoria ryzyka.
— Likwidujemy obowiązek okresowych szkoleń BHP dla niemal 6 mln zatrudnionych. Podnosimy też, ponad dwukrotnie, limit pracowników, do którego firma nie musi zatrudniać specjalistów z tej dziedziny. Obniżamy w ten sposób koszty funkcjonowania pracodawców — podkreśla Mariusz Haładyj, wiceminister odpowiedzialny za przygotowanie pakietu.
Zgodnie z ustawą, próg nie wymagający zatrudnienia specjalisty BHP zostanie podniesiony z 20 do 50 pracowników. Przy czym pracodawca nie może być zakwalifikowany do wyższej kategorii ryzyka niż trzecia.
Mniej formalności
- Ustawa zapowiada też m.in.: ujednolicenie formularzy deklaracji na podatki lokalne (np. od nieruchomości) i umożliwienie składania ich elektronicznie,
- skrócenie do 5 lat obowiązkowego przechowywania zatwierdzonych sprawozdań finansowych,
- możliwość podejmowania uchwał przez wspólników na odległość, w trybie obiegowym,
- prawo wezwania ubezpieczonego telefonicznie lub mailowo — przez ZUS lub pracodawcę — do kontroli czasowej niezdolności do pracy.