Pandemia napędziła sprzedaż elektroniki

opublikowano: 15-04-2020, 22:00

Konieczność szybkiego dostosowania się do pracy i nauki w domu skokowo zwiększyła popyt na niektóre kategorie sprzętu IT i AGD — nawet o 50 proc.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kto skorzystał na nagłej zmianie preferencji zakupowych Polaków,
  • czy ogromny wzrost popytu na wiele produktów przełożył się na wzrost ich ceny,
  • czy na hossie skorzystają akcjonariusze np. dystrybutorów sprzętu IT.

 

Ograniczenia związane z pandemią koronawirusa zmusiły wiele osób do zorganizowania na nowo codziennych czynności. Przestawienie się na tryb zdalny zwiększyło popyt na elektronikę użytkową. Permanentne przebywanie w domach przełożyło się też na zwiększone zakupy niektórych produktów AGD. Beneficjentami są m.in. dystrybutorzy elektroniki, których obroty notują dynamikę niewidzianą od lat.

HOSSA W ELEKTRONICE:
HOSSA W ELEKTRONICE:
Klienci dystrybutorów IT rzucili się na notebooki, tablety, desktopy, routery i elementy sieci. Większym niż zwykle zainteresowaniem cieszą się też monitory i drukarki oraz sprzęt AGD, np. maszynki do pieczenia chleba i strzyżenia oraz zamrażarki.
Fot. AdobeStock

Skok popytu

Przychody giełdowego Actiona wzrosły w marcu o 30 proc. r/r. Według przedstawicieli spółki w kwietniu utrzymuje się duży popyt.

— Największy wzrost dotyczy produktów z dwóch głównych grup — infrastruktury do pracy zdalnej, czyli notebooków, tabletów, desktopów, routerów, elementów sieci i akcesoriów, oraz artykułów do domu, czyli drobnego AGD, np. maszynek do pieczenia chleba, i dużego, np. zamrażarek — mówi Sławomir Harazin, wiceprezes Actiona.

Największą dynamikę, powyżej 50 proc., firma zanotowała w kategorii laptopów biznesowych i konsumenckich. Spółka obserwuje też wzrost sprzedaży żwirku i karmy dla zwierząt, produktów do higieny i gier komputerowych. Zjawisko dostrzega też największy polski dystrybutor — wrocławskie AB.

— Cieszy nas, że biznes stacjonarny z powodzeniem przeniósł się do internetu. Notujemy wyraźnie zwiększony popyt na wszystkie kategorie produktowe związane z pracą zdalną — wzrost rynku jest dwycyfrowy — mówi Andrzej Przybyło, prezes AB.

Asbis, który poza Polską działa w 25 krajach, ma inne spostrzeżenia.

— Nie odczuliśmy negatywnego wpływu epidemii w pierwszym kwartale. W kwietniu natomiast obserwujemy pewien spadek popytu spowodowany głównie zamknięciem sklepów i centrów handlowych — mówi Costas Tziamalis, członek rady dyrektorów Asbisu.

Komputronik pod koniec marca zanotował wzrost ruchu w swoim sklepie internetowym o kilkadziesiąt procent.

— Odnotowujemy ogromny wzrost liczby klientów i sesji. Konsumenci kupują przede wszystkim papier i tonery do drukarek, drukarki, a także sprzęt do pracy zdalnej, czyli laptopy, słuchawki z mikrofonem, myszki, klawiatury, komputery stacjonarne oraz dyski SSD i HDD. W każdej z tych kategorii notujemy spory wzrost sprzedaży — mówi Karol Tokarski, dyrektor e-commerce w Komputroniku.

Uwaga na ceny

Z informacji „PB” wynika, że gwałtowny wzrost popytu przełożył się na ceny niektórych produktów. Część dystrybutorów to potwierdza.

— Obserwujemy wzrost cen artykułów, na które jest zapotrzebowanie. Popyt przewyższył podaż, co spowodowało braki w magazynach. Na ceny towarów importowanych wpływają też wahania kursów walut. Ostatnio wielu producentów zapowiedziało podwyżki z powodu zwiększonych kosztów produkcji — mówi Sławomir Harazin.

Tendencję mogą wzmocnić niedobory.

— Globalny rynek już od dłuższego czasu odczuwa deficyt procesorów Intela — hamowało to podaż niektórych produktów jeszcze przed pandemią. Jednocześnie widać, że na globalnym rynku powraca normalna dostępność towarów — fabryki elektroniki, które miały przerwy lub ograniczyły produkcję, wznawiają pracę z pełną mocą — informuje Andrzej Przybyło, zaznaczając, że — jego zdaniem — wzrost cen wielu produktów elektronicznych wynika ze wzrostu kursu euro i dolara względem złotego.

Menedżer zapewnia, że wysokie stany magazynowe pozwalają AB obsługiwać zamówienia niezależnie od przerw produkcyjnych w Chinach. Przedstawiciel Actiona również przewiduje, że dostępność towarów niebawem wróci do normy.

— Zapasy produktów były za niskie, stąd czasowa niedostępność. Nowe dostawy jadą, ale trzeba mieć na uwadze, że ceny będą wyższe — głównie ze względu na kursy walut, ale także wzrost cen komponentów. Możemy liczyć na unormowanie się dostępności w maju lub czerwcu, może jednak być drogo — mówi Sławomir Harazin.

Asbis ma inne obserwacje.

— Asbis ma pełny dostęp do wszystkich produktów, a dostawy docierają do naszych centrów dystrybucji bez żadnych zakłóceń. Nie przewidujemy żadnych długoterminowych niedoborów, ponieważ wszystkie duże fabryki działają już od ponad miesiąca — twierdzi Costas Tziamalis.

Choć obecnie popyt wystrzelił, w średnim terminie wcale nie musi być kolorowo.

— Spodziewam się zmniejszonego popytu związanego ze wzrostem bezrobocia. W naszym przypadku możemy to niwelować rozwojem oferty, dopasowaniem jej do aktualnych potrzeb rynkowych i jeszcze silniejszą aktywnością poza branżą IT — mówi przedstawiciel Actiona.

OKIEM ANALITYKA

Hossa ma krótkie nogi

JAKUB VISCARDI, analityk DM BOŚ

Wzrost popytu na sprzęt w połowie marca wynikał z przechodzenia pracowników na tryb home office. Wyniki dystrybutorów w pierwszym kwartale powinny być dobre. W drugim też mogą być niezłe, bo nadal dokupowano sprzęt na własne potrzeby. Druga połowa roku jednak stoi pod znakiem zapytania. Prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia ze spadkiem PKB, bezrobocie zacznie rosnąć, a popyt konsumpcyjny na AGD czy smartfony, które nie są produktami pierwszej potrzeby, spadnie. Nie wiemy, czy pandemia ustąpi, czy będzie druga fala. Kluczowy dla wyników dystrybutorów jest czwarty kwartał. Obecne realia sugerują podejście zachowawcze — zwłaszcza że dopóki nie będzie szczepionki, wirus prawdopodobnie będzie nam towarzyszył.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Grzegorz Suteniec

Polecane