Państwowym firmom niespieszno do mediów

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2020-10-21 22:00

Azoty, KGHM, Lasy Państwowe i Pekao nie planują inwestycji w branży medialnej, postulowanych przez ministra kultury. Orlen milczy w sprawie Polska Press. Nie odpowiada też TVP

Przeczytaj tekst i dowiedz się:

- Co o potencjalnych inwestycjach w media mówią przedstawiciele Grupy Azoty, KGHM, PGE, Lasów Państwowych, PKP, Pekao I PFR

Na rynku jest „olbrzymia przewaga mediów, które nie są w rękach kapitału związanego z polskim rządem” — taką opinię wygłosił niedawno Piotr Gliński, minister kultury, na antenie RMF FM.

MEDIALNA PATOLOGIA: Zdaniem Piotra Glińskiego, ministra kultury, po 1989 r. rynek medialny został podzielony między oligarchów postkomunistycznych i kapitał zagraniczny, co było patologią. Dlatego wicepremier chce, by teraz państwowe firmy przejmowały media.
FOT. WM

Nie od dziś PiS zapowiada „repolonizację” i „dekoncentrację” na rynku medialnym. Sygnałem przejścia od słów do czynów był październikowy news brytyjskiego tygodnika „The Economist”, że PKN Orlen prowadzi rozmowy o przejęciu wydawnictwa Polska Press, należącego do niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau (VGP). Grupa wydaje 20 regionalnych dzienników oraz ponad sto lokalnych tygodników i portali internetowych.

„Tam, gdzie będzie to możliwe (…), spółki państwowe powinny kupować media” — to opinia ministra kultury.

A co myśli o tym resort aktywów (MAP), nadzorujący większość państwowych firm? Jego biuro prasowe twierdzi, że „cieszy się, jeśli spółki rozwijają się i dywersyfikują działalność”, ale decyzje dotyczące ewentualnych inwestycji w media „są w dyspozycji właściwych władz konkretnych spółek”. Te zaś — jak wynika z naszej sondy — wcale nie palą się do realizacji wizji Piotra Glińskiego.

We własnej branży

— Grupa Azoty działa w branży nawozowo- -chemicznej i to właśnie w tym obszarze poszukujemy ewentualnych możliwości inwestycji — deklaruje Monika Darnobyt, p.o. rzecznika Grupy Azoty.

Przypomina, że ostatnia duża akwizycja koncernu nastąpiła w listopadzie 2018 r., kiedy przejął on niemiecką spółkę Compo Expert, jednego z czołowych producentów nawozów specjalistycznych.

— Oczywiście zawsze z uwagą obserwujemy rynek, natomiast w najbliższych latach skupimy się na realizacji naszej flagowej inwestycji, czyli projektu Polimery Police — podsumowuje Monika Darnobyt.

— Nie planujemy inwestycji w media, skupiamy się na podstawowym biznesie — mówi Piotr Chęciński, dyrektor departamentu komunikacji korporacyjnej KGHM.

PGE, jak deklaruje biuro prasowe koncernu, też nie planuje przejmowania mediów — koncentruje się na działalności podstawowej.

— Nie mamy takich planów — ucina także Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych.

Identycznie odpowiadają PKP. Zwolenników idei wicepremiera trudno znaleźć również w sektorze finansowym.

— Zgodnie ze strategią banku obszarem naszej działalności jest bankowość komercyjna oraz świadczenie usług finansowych i w tym obszarze rozwijamy naszą działalność — mówi Paweł Jurek, rzecznik prasowy Pekao.

Michał Witkowski, rzecznik Polskiego Funduszu Rozwoju, także deklaruje, że PFR nie prowadzi żadnych projektów na rynku medialnym.

Brak odpowiedzi

Czy Piotr Gliński znajdzie potencjalnych inwestorów w państwowej części branży medialnej — np. w TVP, nadzorowanej przez jego resort? Od tygodnia nie uzyskaliśmy od rzecznika państwowej telewizji odpowiedzi na pytania o ewentualne plany inwestycyjne na rynku mediów. Taką samą politykę informacyjną w zakresie rozmów z VGP oraz ewentualnego przejęcia lokalnych gazet i tygodników prowadzi Orlen — konsekwentnie nie odpowiada na pytania.

Koncern ma wielką sieć stacji (około 1,8 tys.), które sprzedają nie tylko paliwo, ale również m.in. prasę. Jest też w trakcie przejmowania dystrybuującego ją Ruchu, więc ewentualny zakup grupy medialnej może być postrzegany jako wydłużenie łańcucha biznesowego.

Współpraca: Eugeniusz Twaróg, Magdalena Graniszewska, Katarzyna Kapczyńska