Pasja do zabawek fundamentem udanego biznesu

Partnerem publikacji jest Superbuzz
opublikowano: 2025-12-14 20:00

Zaangażowanie, japońska popkultura i dobre wyczucie trendów – tak można streścić historię sukcesu Superbuzz.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Superbuzz to dynamicznie rozwijająca się firma, specjalizująca się w dystrybucji modeli, figurek, gadżetów i zabawek kolekcjonerskich. Spółka jest mocno osadzona w świecie popkultury, anime i kolekcjonerstwa, trafnie odczytując rynkowe trendy. O historii firmy, zmieniających się oczekiwaniach konsumentów i planach rozwoju opowiada Krzysztof Petryka, prezes Superbuzz.

Jak narodził się pomysł na Superbuzz i jak wyglądały początki działalności firmy?

Superbuzz powstał w 2017 r., czerpiąc z naszych pasji i niekonwencjonalnych pomysłów. Dopiero później zaczął przekształcać się w firmę, którą jest dzisiaj – specjalistycznego dystrybutora modeli, figurek, gadżetów kolekcjonerskich, produktów licencyjnych oraz zabawek. Zaczynaliśmy w 12-metrowym biurze, do którego trafiła pierwsza dostawa modeli Gunpla od japońskiego producenta Bandai – którego z dumą reprezentujemy w Polsce do dziś.

Bandai Namco Holdings to największy producent zabawek i gier w Japonii oraz drugi na świecie – zaraz po LEGO – pod względem sprzedaży. Pozyskanie wyłącznej, oficjalnej dystrybucji na rynek polski było dla nas przełomowe. Nie tylko zmieniło postrzeganie naszego raczkującego biznesu, ale stało się także fundamentem dalszego rozwoju firmy. Co więcej, ta współpraca utwierdziła nas w przekonaniu, że nawet tak potężna firma, jak Bandai potrafi docenić pasję, zaangażowanie i specjalistyczną wiedzę – często bardziej niż sam kapitał.

Z perspektywy czasu myślę, że była to znakomita decyzja. Od tego momentu do grona naszych partnerów dołączyło kilku znakomitych, międzynarodowych producentów. Wspólnie z nimi co roku wprowadzamy na polski rynek wiele niesamowitych modeli, zabawek i kolekcji. Ta wspaniała biznesowa podróż to nasza prawdziwa pasja, bo łączy elementy, którymi interesujemy się od zawsze – szeroko pojętą rozrywkę: modele, zabawki, trendy, licencje, animacje, filmy, seriale, gry komputerowe, a czasem nawet sport.

Dzięki temu wszystkie nasze procesy biznesowe – strategia, planowanie, zakupy, obsługa klienta i sprzedaż – są pełne pozytywnej energii płynącej z zaangażowania całego zespołu. Proszę sobie wyobrazić sytuację, w której wprowadzamy na rynek zabawki inspirowane naszymi ukochanymi grami, filmami czy serialami, obserwujemy reakcję rynku, klientów, a w końcu konsumentów – i widzimy, jak wszystko przekłada się na realny efekt ekonomiczny. To czysta magia!

Zostali państwo wyróżnieni w tegorocznym rankingu Gazele Biznesu. Co stoi za dynamicznym rozwojem firmy?

Kluczem do sukcesu są bez wątpienia nasi ludzie. Bez zespołu otwartych, ambitnych i pełnych pasji współpracowników, wspierających partnerów biznesowych oraz cierpliwych i wyrozumiałych inwestorów – nie osiągnęlibyśmy tego, co dziś stanowi naszą pozycję rynkową.

Stawiamy także na świadome podejmowanie ryzyka w obszarze, który dobrze znamy. Dorastaliśmy, żyjąc popkulturą – animacjami, komiksem, grami komputerowymi – i towarzyszy nam ona do dziś, także dzięki kolejnym pokoleniom odbiorców. Sądzę, że rozumiemy zarówno schematy, jak i estetykę świata, w którym działamy – a one stale się przenikają i zmieniają.

To fascynujący, ale wymagający biznes. Z jednej strony emocjonujący, kreatywny, wręcz artystyczny, z drugiej – skomplikowany pod względem budowy oferty, zarządzania nią czy przewidywania trendów. Zawsze powtarzam, że nasza marża bierze się z tego, że wiemy, czego dzieci, młodzież i dorośli będą poszukiwać za 6–12 miesięcy. Tę wiedzę zdobywamy na najważniejszych światowych targach zabawek – w Norymberdze, Los Angeles, Londynie, Hongkongu czy Tokio.

Uważnie słuchamy producentów, analizujemy strategie, prowadzimy rozmowy – a wszystko po to, by odpowiednio zaadaptować globalne trendy na polskim rynku. Można powiedzieć, że to swoista „giełda”, na której da się rosnąć, ale tylko wtedy, gdy ma się zespół złożony z ludzi z pasją oraz szeroką wiedzą o międzynarodowych trendach.

Jedną z moich osobistych pasji, które wnoszę do firmy, jest socjologia. Choć studia kosztowały mnie sporo wysiłku, dziś widzę, jak bardzo procentują. Socjologia pozwala mi uchwycić nie tylko trendy konsumenckie czy globalne zmiany społeczne, ale też zrozumieć relacje międzyludzkie. To bardzo pomaga – zarówno w długofalowym planowaniu, jak i w budowaniu trwałych, wartościowych relacji biznesowych.

Jak z pana perspektywy wygląda dziś polski rynek zabawek i z jakimi wyzwaniami mierzą się dystrybutorzy?

Polski rynek zabawek nadal rośnie, konsoliduje się i unowocześnia. Jednocześnie wciąż pozostaje niedojrzały w niektórych kategoriach produktowych, co daje ogromny potencjał do ich zagospodarowania – i nad tym konsekwentnie pracujemy.

W dobie problemów demograficznych, z którymi zmagamy się nie tylko w Polsce, branża coraz bardziej interesuje się szeroko pojętymi zabawkami dla starszych młodych – lub, jak kto woli, młodszych dorosłych – czyli tzw. konsumentów z segmentu Kidult.

Kidult to zazwyczaj osoba w wieku 30–40 lat, która mając określone możliwości finansowe, coraz chętniej sięga po figurki, zabawki czy inne produkty związane z ulubionymi bohaterami i światami znanymi z filmów, seriali, gier czy nawet sportu.

Z perspektywy dystrybutora największym wyzwaniem jest dziś trafne przewidywanie potrzeb tego „nowego” konsumenta oraz tworzenie takiej oferty, która będzie odpowiadała zarówno na potrzeby międzypokoleniowe, jak i kulturowe.

Ogromne znaczenie ma również zrozumienie tzw. fandomów – społeczności skupionych wokół konkretnych tytułów, licencji czy systemów kolekcjonowania. Umiejętność komunikacji z nimi, reagowania na ich potrzeby i wspólnego tworzenia propozycji produktowych pozwala nam realnie włączać konsumenta w proces budowania oferty.

Dodatkowym wyzwaniem jest zarządzanie dystrybucją pomiędzy bardzo różnymi kanałami sprzedaży: sklepami specjalistycznymi, sieciami handlowymi, e-commerce i dyskontami. Każdy z tych kanałów działa na innych zasadach, wymaga innego podejścia i komunikacji – ale w każdym z nich udaje nam się odnosić sukcesy, co najlepiej świadczy o skuteczności naszych działań.

Jakie zmiany w zachowaniach konsumentów zauważa Pan obecnie? Czego dziś szukają dzieci, młodzież i dorośli?

Jak już wspominałem, bardzo silnie rozwija się trend tzw. Kidult, czyli dorosłych i młodych dorosłych konsumentów zabawek i gadżetów. Szczególny nacisk kładzie się dziś na kolekcjonerstwo (collectibles) oraz japońską popkulturę – mangę i anime – czyli obszary, w których się specjalizujemy.

Produkty z tego świata notują ogromne wzrosty, nie tylko dzięki swojej oryginalności, ale też silnym więziom emocjonalnym, które potrafią zbudować z odbiorcami. Popkultura z Japonii, Korei i Chin zyskuje ogromną popularność globalnie – od USA, przez Wielką Brytanię, Francję, Niemcy, aż po Polskę.

Segment Kidult w zabawkach rośnie obecnie w tempie 8 proc. rocznie i odpowiada już za około 35 proc. globalnego popytu. Z kolei rynek produktów z zakresu mangi i anime rośnie w tempie niemal 10 proc. rocznie, a do 2030 r. ma osiągnąć wartość 75 mld USD. Dla porównania – rynek zabawek licencyjnych ma wzrastać rocznie o 3,5 proc. i również odpowiadać za 35 proc. sprzedaży w branży.

Soczewką tych przemian są duże wydarzenia popkulturowe – targi i festiwale, których także w Polsce odbywa się coraz więcej. Najlepszym przykładem jest Pyrkon w Poznaniu – festiwal fantastyki, na który rokrocznie przyjeżdża około 60 tys. uczestników. Jesteśmy tam obecni z dużym stoiskiem – to dla nas nie tylko okazja do sprzedaży, ale przede wszystkim do spotkań i rozmów z fanami oraz klientami. To nasze święto.

W Europie Zachodniej takich wydarzeń jest kilkadziesiąt rocznie, co tylko potwierdza rosnącą siłę zakupową nowej generacji konsumentów: dzieci, nastolatków i dorosłych, którzy szukają w zabawkach czegoś więcej – emocji, tożsamości i powiązania z pasją.

W jakim kierunku będzie rozwijać się Superbuzz w najbliższych latach?

W nadchodzącym roku chcemy skupić się na dalszym porządkowaniu i segmentacji oferty oraz na budowie odpowiedniej globalnej komunikacji dla każdej kategorii produktowej. Planujemy szeroko zakrojone działania promocyjne – w tym kampanie telewizyjne – oraz wprowadzenie autorskich programów lojalnościowych dla wybranych marek. Ma to pomóc nam jeszcze skuteczniej współpracować z klientami i umacniać naszą pozycję rynkową.

Zamierzamy być obecni na wszystkich kluczowych wydarzeniach branżowych – od targów po festiwale konsumenckie – gdzie nie tylko budujemy relacje, ale również umacniamy rozpoznawalność marki.

Strategia przewiduje również rozszerzenie oferty – zarówno o nowych producentów, jak i o produkty użytkowe i elementy home decor. Dzięki temu dotrzemy do nowych grup klientów i zwiększymy stabilność całego biznesu, rozwijając się w kolejnych segmentach rynku.

Wizerunkowo chcemy dalej rozwijać pozycję Superbuzz jako dystrybutora pierwszego wyboru dla klienta Kidult – odbiorcy zainteresowanego hobby, zabawkami, kolekcjonerstwem oraz popkulturą: od anime, mangi i stylistyki kawaii po szerzej rozumianą kulturę geek.

A najważniejsze? Chcielibyśmy, żeby nasz dalszy rozwój był efektem dobrze wykonanej pracy. Żyjemy w świecie, który daje ogrom możliwości – i sama możliwość nie tylko obserwowania, ale aktywnego współtworzenia tego rynku, sprawia nam ogromną frajdę. Tą frajdą chcemy dzielić się dalej – w każdym możliwym kierunku.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce