Z możliwości oszczędzania na tzw. indywidualnych kontach emerytalnych (IKE) skorzysta w pierwszym roku ich istnienia ponad 2 mln osób, uważa minister polityki społecznej Krzysztof Pater.
„Jest bardzo prawdopodobne, że ponad 2 mln osób zadecyduje się na konta IKE w pierwszym roku” – powiedział Pater na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Od 1 września osoby chcące poszerzyć możliwości oszczędzenia na przyszłą emeryturę mają możliwość ulokowania środków w ramach IKE, które w ramach programu będą docelowo zwolnione z podatku od zysków kapitałowych.
IKE mogą być prowadzone przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych, towarzystwa ubezpieczeń na życie, banki, a także biura maklerskie. Suma rocznych wpłat nie może rocznie przekroczyć kwoty odpowiadającej 150% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego.
W roku bieżącym maksymalna wpłata na IKE wynosi 3435 zł.
Oferty w ramach IKE zapowiada większość instytucji finansowych w Polsce, m.in. Commercial Union czy należący do BRE Banku Skarbiec Asset Management Holding.
Obecnie system emerytalny w Polsce składa się z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który działa na zasadzie repartycyjnej, oraz otwartych funduszy emerytalnych (OFE), działających na zasadzie kapitałowej. OFE dysponują aktywami wynoszącymi ponad 50 mld zł i obsługują rachunki prawie 12 mln Polaków.
Tzw. III filar – nieobowiązkowy – składać się będzie z pracowniczych programów emerytalnych (PPE) oraz IKE.
ks/tom