Polska Grupa Energetyczna, notowany na giełdzie największy producent prądu w Polsce, odnotowała w III kwartale wynik operacyjny EBITDA na poziomie 2,64 mld zł wobec 2,54 mld zł rok wcześniej. Zysk netto bez odpisów przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniósł 748 mln zł w porównaniu z 754 mln zł rok wcześniej.
– Zanotowaliśmy dobry wyniki na poziomie EBITDA, która w ujęciu powtarzalnym wyniosła 3 mld zł, co stanowi 20 proc. wzrostu w stosunku do roku poprzedniego – mówił Maciej Górski, wiceprezes PGE ds. operacyjnych, na konferencji poświęconej wynikom.
Sporny wskaźnik WACC
W przyszłym roku grupa zakłada spadek tego wyniku w segmentach energetyki odnawialnej, energetyki węglowej i obrotu. Stabilizację zakłada w segmentach energetyki gazowej, ciepłownictwa, energetyki kolejowej i dystrybucji.
– Spodziewamy się stabilnego wyniku powtarzalnej EBITDA w dystrybucji i energetyce kolejowej, ale z zastrzeżeniem pewnego czynnika niepewności, jakim jest poziom WACC na 2026 r. – mówił Przemysław Jastrzębski, wiceprezes PGE ds. finansowych.
WACC to inaczej średni ważony koszt kapitału, wskaźnik ustalany przez Urząd Regulacji Energetyki, mający wpływ na wysokość taryfy za dystrybucję energii elektrycznej i na zwrot z kapitału dla spółek. W ostatnich tygodniach toczy się dyskusja o możliwości jego obniżenia z ok. 12 proc. w tym roku. Prezydent Karol Nawrocki w swoim projekcie obniżenia cen energii zaproponował ustalenie WACC na ok. 7 proc. Natomiast minister energii Miłosz Motyka powołał zespół, który ma zająć się modelem taryf sieciowych w energetyce. Zgodnie z obowiązującymi ustaleniami Urzędu Regulacji Energetyki z operatorami sieci dystrybucyjnych minimalny poziom to 8,5 proc.
Decyzje URE przełożą się na wyniki i inwestycje
Przemysław Jastrzębski nie chciał odnosić się do tego, w jaki sposób obniżka WACC wpłynęłaby na inwestycje PGE. Zaznaczył jednak, że negatywnie przełoży się na poziom EBITDA.
– Ogromną większość EBITDA przeznaczamy na inwestycje, więc jeśli jej poziom zostanie naruszony to zastanowimy się nad ewentualną korektą planowanych nakładów – mówił wiceprezes.
Dodał, że na działalność spółki w przyszłym roku będzie miała wpływ decyzja URE o poziomie WACC, która zapadnie w połowie grudnia. Zespół w ministerstwie energii dopiero zaczyna pracę, więc jego rekomendacje pojawiają się dopiero w późniejszym okresie.
Na razie PGE chwali się wzrostem poziomu inwestycji. W III kwartale grupa wydała 2,7 mld zł we wszystkich segmentach, o 3 proc. więcej niż rok wcześniej.
– Wydaliśmy prawie 260 mln więcej niż rok temu i ten kierunek zamierzamy podtrzymać – mówił Przemysław Jastrzębski.
