PGNiG pomyślało o tańszym gazie

Anna Bytniewska
opublikowano: 2005-10-07 00:00

PGNiG szuka wykonawcy analiz dotyczących budowy terminalu LNG na polskim wybrzeżu. Studium ma być gotowe jesienią przyszłego roku.

Zarząd Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) ogłosił przetarg dotyczący sporządzenia studium wykonalności projektu terminalu LNG. To projekt o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, gdyż pozwoli on uniezależnić Polskę od dostaw gazu z Rosji. Tym bardziej że cena LNG w Europie waha się od 117 do 146 USD za 1000 m sześc., podczas gdy cena gazu importowanego przez Polskę z Rosji wynosi 200 USD za 1000 m sześc.

Zainteresowane udziałem w przetargu firmy mogą składać oferty do 7 listopada. Przedstawiciele PGNiG nie podają wartości zamówienia.

— Będzie efektem negocjacji — twierdzi Michał Nowicki, zastępca dyrektora departamentu rozwoju i inwestycji PGNiG.

PGNiG chce skompletować grono dziesięciu oferentów, z którego wyłoni wykonawcę analiz projektu. Muszą oni mieć doświadczenie dotyczące badania projektów terminali LNG oraz zdolność kredytową nie mniejszą niż 8 mln zł i przychody nie mniejsze niż 8 mln zł w ciągu ostatnich trzech lat. Warunków postawionych oferentom jest znacznie więcej.

— Studium wykonalności terminalu powinno być gotowe w trzecim lub czwartym kwartale 2006 r. Po załatwieniu wszelkich koniecznych formalności ruszymy z realizacją — mówi Michał Nowicki.

PGNiG zakłada, że budowa terminalu LNG może pochłonąć od 200 do 600 mln EUR. Do tego należy dodać wydatki na rozbudowę infrastruktury gazowej. Ostateczny koszt inwestycji uzależniony jest m.in. także od rodzaju technologii oraz ilości gazu, jakie będzie przyjmował terminal. Terminal umożliwi dostawy do Polski od 3 do 5 mld m sześc. gazu rocznie. Ma powstać w 2010 r. PGNiG prowadzi już rozmowy z potencjalnymi dostawcami LNG do Polski.

— Na razie jednak bez konkretów — ucina Michał Nowicki.

Współpracą z PGNiG zainteresowany jest PERN Przyjaźń oraz Gaz de France.