Zarządzany przez resorty aktywów państwowych Fundusz Inwestycji Kapitałowych został - na mocy przyjętej pod koniec ub.r. ustawy - zasilony kwotą 3 mld zł przeznaczonych na dofinansowanie inwestycji spółek zbrojeniowych w zwiększanie zdolności produkcyjnej amunicji, w szczególności artyleryjskiej kalibru 155 mm. 2 mld z tej kwoty pochodzą z budżetu MON, a miliard to papiery wartościowe RARS.
O dofinansowanie z tej puli mogły wnioskować firmy zajmujące się produkcją amunicji, tak państwowe, jak i prywatne; miało to nastąpić do końca marca. W poniedziałek MAP poinformował, że do FIK wpłynęły wniosku z Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Przemysław Kuk z departamentu komunikacji MAP przekazał PAP, że opiewają one na ok 2 mld 400 mln zł. Obecnie w ramach PGZ działa pięć spółek zajmujących się amunicją: Mesko S.A. w Skarżysku-Kamiennej, Dezamet S.A. w Nowej Dębie, Belma S.A w Bydgoszczy, ZPS Gamrat sp. z o.o w Jaśle oraz Nitro-Chem S.A. w Bydgoszczy.
Szef MAP: to bardzo ważny krok
"Fabryki amunicji to jeden z najważniejszych projektów specjalnych realizowanych przez MAP i zrobimy wszystko, aby te zakłady (ponieważ nie będzie to jedna fabryka) powstały jak najszybciej. Czuję satysfakcję, że PGZ wreszcie złożyła wnioski o środki z FIK, gdyż jest to bardzo ważny krok w kierunku rozpoczęcia tej kluczowej z punktu widzenia zdolności obronnych Polski inwestycji" - powiedział cytowany w komunikacie MAP minister Jaworowski.
Wyraził nadzieję, że złożone przez PGZ "wnioski są na wysokim poziomie merytorycznym – dobrze przemyślane i kompletne". "Mogę zadeklarować, że zrobimy wszystko, aby ich ocena przebiegła sprawnie i decyzja została wydana w jak najkrótszym terminie. Mamy świadomość, że czas nas goni" - zapewnił szef MAP.
Oprócz PGZ wniosek o dofinansowanie złożyła także na początku marca prywatna Grupa Niewiadów S.A.; jak przekazał PAP resort aktywów państwowych, ich wniosek jest obecnie procedowany.
Priorytetem amunicja kalibru 155 mm
Ustawa o finansowaniu działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji została uchwalona w listopadzie ub.r.; prezydent Andrzej Duda podpisał ją w grudniu. Daje ona podstawy do przekazania 3 mld zł na inwestycje w zdolności produkcyjne amunicji do Funduszu Inwestycji Kapitałowych: 2 mld zł ze środków resortu obrony narodowej, pozostały miliard ma zostać przekazany w postaci papierów wartościowych RARS. Dzięki tym środkom Fundusz będzie mógł inwestować w zakłady, które złożą odpowiednie wnioski, by mogły zaangażować się w budowę fabryki amunicji.
Z kolei w lutym szefowie MON Polski i Słowacji podpisali list intencyjny mający na celu rozwój współpracy wojskowo-technicznej. Porozumienie obejmuje cztery obszary, wśród których jest m.in. wspólne działanie w celu podnoszenia zdolności produkcji amunicji, szczególnie kalibru 155 mm. Inwestycje w produkcję amunicji był też tematem niedawnych rozmów, które MON prowadziło z tureckim koncernem MKE; jak informował wtedy resort obrony, strona turecka zaproponowała m.in. kompletny transfer technologii produkcji amunicji i jej komponentów, jak np. odpowiedniego prochu strzelniczego.
Radykalne zwiększenie zdolności do produkcji amunicji - w tym przede wszystkim artyleryjskiej natowskiego kalibru 155 - to jeden z najważniejszych tematów w debacie o rozwoju polskiego przemysłu zbrojeniowego. Obecnie zdolności te wynoszą kilkadziesiąt tysięcy pocisków rocznie, i oparte są o sprowadzanie komponentów zza granicy; mowa jest o potrzebie co najmniej kilkukrotnego zwiększenia produkcji.