Warunki prowadzenia biznesu brokerskiego stały się bardziej wymagające. Coraz trudniej o uzyskanie pełnej asekuracji dla klientów, a ceny polis rosną w tempie dwucyfrowym. W dodatku w ostatnich latach z polskiego rynku ubezpieczeniowego zniknęło kilka firm (Aviva, AXA, MetLife) wchłoniętych przez większych konkurentów. Fuzje nie omijają także brokerów, przy czym niekiedy przybierają postać połączenia w ramach grupy. Tak stało się ze spółkami WDB i Brokers Union należącymi do PIB Group. Ich marki zniknęły z rynku, a połączeni brokerzy od początku lutego działają już pod nowym brandem — PIB Broker.
Dwa w jednym
Mariusz Muszyński, dotychczasowy prezes WDB, i Filip Rybacki, prezes Brokers Union, którzy znają się od ponad 20 lat, o połączeniu spółek rozmawiali od wielu miesięcy. Prezes WDB twierdzi, że wszystko zaczęło się od spotkania przy kawie, której jest miłośnikiem, a nie rozmowy w gabinecie szefów z Londynu.
— Mamy liczne synergie, nasze zespoły ze sobą współpracują. Obsługiwaliśmy już klientów w modelu co-broker. Uznaliśmy, że naturalnym rozwiązaniem będzie połączenie spółek. Ten ruch umożliwia optymalizację wielu procesów związanych z obsługą klientów i likwidacją szkód, wzmacnia także możliwości negocjacyjne z towarzystwami ubezpieczeniowymi — mówi Mariusz Muszyński.
Filip Rybacki, wiceprezes PIB Broker, podkreśla, że dzięki połączeniu w jedną firmę broker będzie mógł brać udział w bardzo dużych postępowaniach przetargowych, a portfel klientów będzie bardziej zdywersyfikowany, co umożliwi jego dynamiczny wzrost.
— WDB był zawsze bardzo mocny w programach dla klientów masowych — zarządców nieruchomości, wojska, szkół. My poprzez naszego byłego właściciela — firmę Impel — koncentrowaliśmy się na ubezpieczeniach podmiotów publicznych. Obsługujemy także branże transportową, logistyczną, spedycyjną — mówi Filip Rybacki.
PIB Broker będzie korzystał z obecności w brytyjskiej grupie, która daje szeroki dostęp do globalnego rynku reasekuracyjnego
— Polski rynek się kurczy, mamy dosyć duże problemy z szukaniem pojemności na rynkach lokalnych i coraz częściej wychodzimy z zapytaniami na rynki zagraniczne. Może nasi klienci nie są jeszcze gotowi na to, bo ceny są tam dużo wyższe, niż oferowane na rynku w Polsce, ale w wielu przypadkach przynajmniej możemy pokazać nasze możliwości negocjacyjne i relacje z rynkiem zagranicznym — podkreśla Natalia Jackowiak, wiceprezeska PIB Broker.
Nie wszyscy się połączą
PIB Group weszła na polski rynek w 2020 r., przejmując wrocławskiego brokera WDB. Na początku 2022 r. do grupy dołączyły Brokers Union, a następnie Exito Broker i multiagencja Asist.
W styczniu 2023 r. Brytyjczycy zdecydowali, że w Polsce powstanie hub — Centrum Usług Wspólnych dla obecnych i przyszłych spółek w grupie dające wsparcie w zakresie finansów, księgowości, obsługi prawnej, HR i IT. Odpowiada też za integrację spółek w grupie.
Dziś PIB Group Poland to cztery spółki brokerskie, dwóch brokerów reasekuracyjnych oraz trzy multiagencje ubezpieczeniowe.
Mariusz Muszyński, który z ramienia PIB jest odpowiedzialny za realizację strategii konsolidacji polskiego sektora brokerskiego, zapewnia, że PIB nie zamierza łączyć wszystkich podmiotów z grupy.
— Staramy się tak dobierać puzzle, aby nasza przewaga konkurencyjna na rynku była coraz większa, ale DNA spółek było zachowane — mówi prezes PIB Broker.
Niesłabnący apetyt
Brytyjczycy szukają W Polsce kolejnych firm do przejęcia, które będą pasowały do ich układanki.
— Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa w zakresie konsolidacji pośredników ubezpieczeniowych. Nie mogę mówić o żadnych szczegółach, ale w tym roku o PIB w Polsce będzie głośno zarówno w części agencyjnej, jak też brokerskiej — mówi Mariusz Muszyński.
W 2023 r. składka ulokowana w towarzystwach ubezpieczeniowych w trzech liniach biznesowych przekroczyła 800 mln zł.
— Mam nadzieję, że nowe akwizycje, które będziemy ogłaszali, sprawią, że skala biznesu w Polsce będzie znacząco większa — podkreśla prezes.