PIU: dobrze, że szefem nadzoru jest Kluza

(Tadeusz Stasiuk)
opublikowano: 2006-09-29 19:14

Prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń Tomasz Mintoft-Czyż uważa, że dobrze, że zakończył się okres bezkrólewia i szefem nadzoru finansowego został człowiek o takiej reputacji jak Stanisław Kluza.

Prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń Tomasz Mintoft-Czyż uważa, że dobrze, że zakończył się okres bezkrólewia i szefem nadzoru finansowego został człowiek o takiej reputacji jak Stanisław Kluza.

W rozmowie z PAP Mintoft-Czyż podkreślił, że przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego jest gwarantem bezpieczeństwa klientów i firm.

"To młody człowiek, energiczny, to daje pewne nadzieje, że będziemy mieli energicznego nadzorcę. Pokładam również nadzieję w tym, że jest to finansista, a zatem, że będzie respektował zasady nadzoru finansowego, takie jakie w Unii Europejskiej są zalecane" - dodał Mintoft-Czyż.

Jego zdaniem, w odniesieniu do sektora ubezpieczeniowego jedną z pierwszych spraw, jakimi powinien zająć się szef KNF, jest kwestia zgody na pełnienie funkcji przez prezesa PZU Jaromira Netzla. Został on powołany 8 czerwca br. i wciąż nie ma zgody nadzoru.

"To jest jednak, patrząc z punktu widzenia naszej ustawy, problem, który wymaga natychmiastowego uregulowania" - powiedział prezes PIU. "Poza tym jest mnóstwo kwestii bieżących" - dodał.

Ustawa o nadzorze nad rynkiem finansowym weszła w życie 19 września. KNF powołano w miejsce Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Od 1 stycznia 2008 r. KNF przejmie też nadzór nad bankami od Komisji Nadzoru Bankowego, przy czym przewodniczący KNF już teraz będzie pełnić funkcję szefa KNB.

Komisja ma liczyć 7 osób; poza przewodniczącym i jego zastępcami w jej skład wejdą przedstawiciel ministra finansów, przedstawiciel ministra "właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego", przedstawiciel prezydenta oraz prezes lub wiceprezes NBP. Do chwili powołania Kluzy organizację urzędu koordynowała Iwona Duda.