Stosunkowo ciepły styczeń był dla piwowarów wyjątkowo udany. Sprzedaż urosła w pierwszym miesiącu 2015 r. o 5 proc. (rok do roku) pod względem wolumenu — podaje Carlsberg Polska za Nielsenem.

Przy płaskich wynikach za 2014 r. (0,8 proc. wzrostu ilościowego i 0,6 proc. spadku wartościowego) taka dynamika robi wrażenie. Prognozy na cały 2015 r. są jednak mniej optymistyczne.
— Pod względem wolumenu rynek ma osiągnąć wynik od -0,5 proc. do 0,5 proc., pod względem wartości ma być na zeszłorocznym poziomie. Nasz plan natomiast zakłada 2-3-procentowy wzrost wolumenowy i 3-4-procentowy wartościowy — zapowiada Tomasz Bławat, prezes Carlsberg Polska. Biorąc pod uwagę stale spadającą cenę piwa (w 2014 r. było to średnio 5,11 zł za litr, dwa lata wcześniej 5,20 zł), nie będzie to łatwe.
— W ubiegłym roku też mieliśmy rosnąć szybciej wartościowo niż wolumenowo. Ta sztuka nam się nie powiodła, bo obie dynamiki wyniosły 3,4 proc. W tym liczymy, że zaowocuje lekką zmianą portfela produktów. Przy spadającym wartościowo rynku kluczowe jest utrzymanie wartości marek mainstreamowych i dobudowanie droższych — twierdzi prezes Carlsberga w Polsce.
Branża, która ostatni wzrost zanotowała podczas EURO 2012, powtarza od tego czasu, że słabe wyniki są konsekwencją niskiego optymizmu konsumenckiego, co przekłada się na ostrożność przy zakupach. Pozytywnym sygnałem jest rosnący popyt na piwne specjalności, piwa smakowe, rzemieślnicze, a więc te droższe. Pierwsza kategoria urosła w ubiegłym roku o 23 proc. ilościowo i 24 proc. wartościowo. Natomiast piwa smakowe zyskały w tym czasie 4,5 proc. (ilościowo i wartościowo) — podaje Carlsberg za Nielsenem. Wcześniej jednak rosły znacznie mocniej.
— Widać powoli nasycenie w tej kategorii. Konsument już tak dobrze nie reaguje na nowości — dodaje Tomasz Bławat.
Jego zdaniem, rozruszać branżę może bezalkoholowe piwo zeroprocentowe.
— Takie trunki są dostępne na półkach, ale z importu, a ich smak jest zdaniem konsumentów zbyt mało piwny. Branża jest jednak bliska stworzenia napoju, który będzie miał dokładnie smak piwa i nie będzie alkoholu — twierdzi szef Carlsberga w Polsce. Nie chce ujawnić, czy jest to nowość, którą wprowadzi koncern. Obecnie Polacy piją 96 litrów piwa rocznie. Wydają na nie ponad 19 mld zł. [MICH] © Ⓟ