W komunikacie opublikowanym w nocy z czwartku na piątek PKO ogłosił, że nabywa 14,16 mln akcji (2,26 proc.) na okaziciela PKN Orlen od skarbu państwa „za cenę równą iloczynowi liczby akcji i ceny jednej akcji zgodnie z kursem zamknięcia notowań akcji PKN Orlen na rynku podstawowym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. w dniu zawarcia umowy pomniejszoną o dyskonto ustalone na zasadach rynkowych”.
Wcześniej podobny komunikat opublikował PZU - w tym przypadku cena jest równa poziomowi z zamknięcia sesji w czwartek, 29 września. Było to 53,4 zł. Obie transakcje mają więc wartość po około 750 mln zł.
PKO BP poinformowało, że zawrze transakcję typu swap zabezpieczającą ryzyko ekonomiczne transakcji nabycia akcji. Zdaniem Łukasza Jańczaka, analityka Erste, konsekwencja w tym przypadku będzie prawdopodobnie to, że inwestycja nie będzie mieć wpływu na bieżące wyniki. Inaczej jego zdaniem będzie w przypadku PZU, które może traktować akcje Orlenu jak inwestycję portfelową i zmiana wartości będzie co kwartał odzwierciedlana w rachunku zysków i strat.
– Wydaje się, że te transakcje mają na celu ominięcie przez skarb państwa obowiązku ogłaszania wezwania w związku z planowanym przejęciem PGNiG przez PKN Orlen - mówi Łukasz Jańczak.
Skarb państwa ma obecnie w Orlenie udział na poziomie 35,66 proc. Po fuzji z PGNiG udział ten wzrósłby do 52,34 proc. Sprzedaż akcji na rzecz PKO BP i PZU pozwoli zejść tuż poniżej 50 proc.
Analitycy z BM mBanku uznają informacje o zaangażowaniu PKO BP i PZU za zaskakujące i potwierdzające ponownie wpływ skarbu państwa na bieżącą działalność obu instytucji. Przypominają, że PZU w najnowszej strategii zakładał ograniczenie ekspozycji na akcję, by zminimalizować zmienność dochodów z inwestycji. Podkreślają jednak, że widzą duży potencjał w akcjach Orlenu (cenę docelową ustalili na 91,88 zł), dlatego nie wykluczają, że inwestycja w którymś momencie stanie się opłacalna.
Z dziesięciu aktualnych rekomendacji dla PKN Orlen aż dziewięć to “kupuj” lub “lepiej od rynku”. a tylko jedna brzmi “trzymaj”, wynika z danych agencji Bloomberg. Średnia z cen docelowych to 90,6 zł.