PKO BP: złoty w stosunku do euro będzie stabilny, wzmocni się do dolara

PAP
opublikowano: 2023-10-02 12:47

Złoty w stosunku do euro będzie stabilny, powinien utrzymywać się do końca roku w okolicach 4,6-4,7 zł za euro. W stosunku do dolara może się umocnić – powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO BP Mariusz Adamiak.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

„Siła waluty zależy od dwóch rodzajów czynników – od kwestii fundamentalnych, czyli od przepływów finansowych i wyników handlu zagranicznego. Pod tym względem sytuacja Polski wygląda dobrze, handel radzi sobie dobrze, jest nadwyżka w obrotach bieżących, przyzwoicie wyglądają inwestycje i wydaje się, że po wyborach może być łatwiej o kompromisy w sprawie Krajowego Planu Odbudowy – ktokolwiek by nie rządził” – powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO BP Mariusz Adamiak.

Ekonomiści PKO BP w poniedziałek opublikowali swoje cokwartalne prognozy finansowe. Wśród nich są również prognozy, dotyczące rynku walutowego, papierów dłużnych i akcji.

„Jeśli jednak spojrzeć na zagranicę, to niskie oprocentowanie aktywów finansowych w Polsce, zarówno realne, jak i nominalne (na co wskazuje fakt, że oprocentowanie krótkiego pieniądza w USA i w Polsce nominalnie jest bardzo zbliżone), powoduje, że złoty do euro powinien pozostać stabilny lub z lekką tendencją do osłabiania się” – powiedział Mariusz Adamiak.

Jego zdaniem nie ma obawy o głębsze osłabienie, bo zarówno retoryka przedstawicieli banku centralnego, i różne działania płynnościowe były nakierowane na stabilizację złotego. Adamiak ocenił, że w interesie polskiej gospodarki jest, aby złoty nie był za słaby.

„Złoty w stosunku do euro będzie stabilny, powinien utrzymywać się w do końca roku w okolicach 4,6-4,7 zł za euro. W stosunku do dolara może się umocnić” – stwierdził ekonomista PKO BP.

Umocnienie się złotego do dolara, według prognoz PKO BP, ma być pochodną umocnienia się euro do dolara. Jak wyjaśnił Mariusz Adamiak, dolar najlepiej sobie radzi w sytuacji, kiedy amerykańska gospodarka zachowuje się lepiej niż reszta świata. Ale obecnie, zdaniem analityków banku, widać już oznaki stabilizacji sytuacji w innych częściach świata, poza tym widać, że główne banki centralne zbliżają się do końca cyklu podwyżek stóp procentowych, zaś EBC oraz Fed już zakończyły cykl podwyżek stóp.

„Dlatego spodziewamy się, że nastąpi częściowo odwrócenie się umocnienia dolara. Naszym zdaniem na koniec roku kurs euro w dolarach będzie na wyższym poziomie niż obecnie i wyniesie 1,07, może 1,08 dolara” – powiedział Adamiak.

Jego zdaniem zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych w głównych bankach centralnych wraz z oczekiwanym przez PKO BP spadkiem inflacji wpłyną także pozytywnie na polskie papiery skarbowe. „W perspektywie ostatniego kwartału rentowności obligacji powinny spaść o 1/3 pkt. proc.” – stwierdził dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO BP.

W jego opinii obecna sytuacja rynkowa nie jest pozytywna dla aktywów ryzykownych, czyli dla akcji. Dodał, że stopa zwrotu z amerykańskich akcji obecnie jest niższa do zysków z obligacji.

„Jeśli gospodarka będzie sobie dawała radę, to przy obecnym dobrym rynku pracy i wysokiej inflacji banki centralne będą dłużej utrzymywać wysokie stopy procentowe, aby zdusić inflację. To zaś stanowi negatywny scenariusz dla akcji” – ocenił Mariusz Adamiak.